Rod Stewart zdradził kilka prywatnych tajemnic. "Byłem bardzo pobłażliwy"

Konrad Klimkiewicz

Oprac.: Konrad Klimkiewicz

Czy liczna rodzina może nie sprawiać żadnych problemów? Z pozoru wydaje się to niezbyt realne, lecz Rod Stewart przekonuje, że jest bardzo dumny ze swoich pociech, a przede wszystkim z tego, że przez lata nie wpadły w żadne kłopoty. W jednym z wywiadów Stewart postanowił przybliżyć swoją prywatną sytuację.

Rod Stewart opowiedział o tym, jak to jest wychowywać tak liczną rodzinę
Rod Stewart opowiedział o tym, jak to jest wychowywać tak liczną rodzinęRoberto Ricciuti/RedfernsGetty Images

Autor przeboju "You're in My Heart" jest ojcem ośmiorga dzieci z trzech małżeństw i jednego niesformalizowanego związku. Artysta po raz pierwszy został dziadkiem 11 lat temu, gdy jego córka Kimberly i portorykański aktor Benicio del Toro powitali na świecie córeczkę Delilah. Od 2007 roku legendarny piosenkarz jest w związku małżeńskim z młodszą o 26 lat brytyjską modelką i fotografką Penny Lancaster. Para doczekała się dwójki dzieci.

W wywiadzie dla portalu Haute Living 78-letni gwiazdor rocka przyznał, że świetnie sobie radził w roli rodzica, a zarówno dzieci, jak i wnukowie, nie sprawiały mu większych problemów. Wokalista zdradził, że choć mogłoby się wydawać, że wygląda na takiego, który trzymałby swoje pociech "twardą ręką", to był bardzo pobłażliwy i pozwalał im na naprawdę wiele.

Rod Stewart - Maggie May / Gasoline Alley (from One Night Only!) ft. Ron Wood

Niełatwą sztuką jest przypilnować tak liczne potomstwo, w końcu mówimy o czterech córkach: Sarah (59 l.), Kimberly (44 l.), Ruby (36 l.) i Renee (31 l.), i czterech synach, jakimi są: Sean (43 l.), Liam (29 l.), Alastair Wallace (17 l.) i Aiden Patrick (12 l.).

"Nie sądzę, bym kiedykolwiek był aż tak surowy dla moich dzieci, jak przykładowo moja mama i mój tata byli dla mnie" - zdradził wokalista. Dodał także, że jego dzieci mogą pozwolić sobie na wiele, a on na większość przymyka oko. Stwierdził również, że żadne z jego pociech nigdy nie sprawiało większych problemów, ani tym bardziej nie wpadli w żadne tarapaty. Jako wyjątek podał krótką przygodę z nielegalnymi substancjami, lecz więcej nie chciał się na ten temat wypowiadać. "To już przeszłość, to koniec. Jestem z nich bardzo dumny" - wyznał.

Rod Stewart: "Prędzej czy później wszystko dobiega końca"

Autor przeboju "Maggie May" planuje dokonać sporej rewolucji w swojej karierze. "Planuję zostawić cały ten rock and roll za sobą" - oświadczył w czerwcu w programie BBC Breakfast 78-letni piosenkarz. Po czym wyjaśnił, że nie wybiera się na emeryturę, ale będzie teraz eksperymentował z innymi gatunkami muzycznymi.

Jeszcze większa różnica wieku - 26 lat - dzieli Roda Stewarta i jego obecną żonę, Penny Lancaster (modelka, a jakże!), z którą związany jest od 1999 r.

Rod Stewart i Penny Lancaster - luty 2000 r.
"Zamiast znów się żenić, zamierzam znaleźć kobietę, której nie lubię i po prostu dać jej dom" - mówił Stewart po kosztownym rozstaniu z Hunter.

Rachel Hunter i Rod Stewart na początku lat 90.
Żoną nr 2 (w 1990 r.) została pochodząca z Nowej Zelandii modelka Rachel Hunter, która miała wówczas 21 lat, 24 mniej niż wybranek jej serca. Wkrótce na świat przyszli Renée Cecili (1992) i Liam McAlister (1994). Stabilizacja potrwała do stycznia 1999 r., kiedy to para ogłosiła separację. Rozwód ostatecznie sfinalizowano w listopadzie 2006 r.

Rod Stewart i Rachel Hunter podczas ślubu - grudzień 1990 r.
W trakcie trwania małżeństwa z Alison Hamilton wokalista zdradził ją z inną amerykańską modelką - Kelly Emberg. Ten związek przetrwał niemal całą dekadę lat 80. (1983-1990), a w 1987 r. urodziła się Ruby Stewart, późniejsza modelka i wokalistka.

Rod Stewart i Kelly Emberg - 1984 r.
+10

"Niedawno nagrałem z Joolsem Hollandem swingowy album, który ma się ukazać w przyszłym roku. Pracując nad nim zrozumiałem, że chcę iść właśnie w tym kierunku. Chcę zostawić za sobą cały ten rock'n'roll i spróbować czegoś nowego" - wyjaśnił.

Ta deklaracja Stewarta wyraźnie zaskoczyła wówczas gospodarza programu Charliego Stayta. Dziennikarz powiedział bowiem, że będzie to koniec pewnej ery. "Prędzej czy później wszystko dobiega końca" - stwierdził w odpowiedzi piosenkarz i zapewnił, że podążanie w nowym muzycznym kierunku jest dla niego bardzo ekscytujące.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}