Rod Stewart i jego syn przyznali się do pobicia! Co im grozi?
Brytyjski piosenkarz Rod Stewart i jego najstarszy syn Sean przyznali się do pobicia ochroniarza, który nie chciał wpuścić ich na prywatną imprezę. Jaki usłyszeli wyrok?
Agresywne zachowanie 74-letniego wówczas Roda Stewarta i syna Seana w jednym z hoteli na Florydzie wywołała odmowa wstępu na zamkniętą przyjęcie. Sytuacja wydarzyła się w 2019 roku.
Z relacji interweniującej ochrony wynika, że to Sean był inicjatorem burdy. Gdy usłyszał, że nie będzie jednym z gości na przyjęciu, zaatakował. Bardzo mocno popchnął pilnującego porządku Jassie Dixona. Po chwili dołączył Rod, uderzając ochroniarza pięścią.
Dopiero przyjazd policji sprawił, że temperamentny 74-letni muzyk i jego 39-letni syn uspokoili się. Choć Rod Stewart niemal natychmiast przeprosił wszystkich za swoje zachowanie, nie obeszło się bez konsekwencji. Krewki artysta i jego najstarszy syn trafili do aresztu, z którego wyszli po wpłaceniu kaucji.
Jak się okazuje, mężczyźni przyznali się do winy. Jak się okazuje, nie czeka ich żadna kara.
"Nikt nie ucierpiał w wyniku tego incydentu, a ława przysięgłych nie uznała Sir Roda Stewarta winnym stawianych mu zarzutów. Zamiast tego Sir Rod Stewart postanowił przyznać się do napaści i uniknąć niedogodności procedur sądowych" - przekazał pełnomocnik muzyka i jego syna.
Rod Stewart w Krakowie - 21 czerwca 2019 r.
76-letni obecnie gwiazdor ma w sumie ósemkę dzieci z pięcioma kobietami.
Matką Seana jest Alana Stewart, pierwsza żona wokalisty (byli małżeństwem w latach 1979-84).