Reklama

Roberta Flack usłyszała straszną diagnozę. Cierpi na stwardnienie zanikowe boczne

Znana z hitu "Killing Me Softly With His Song" wokalistka Roberta Flack jest poważnie chora. Jej agent w komunikacie do mediów poinformował, że gwiazda ma stwardnienie zanikowe boczne. O diagnozie artystka dowiedziała się w sierpniu, ale dopiero teraz jej przedstawiciele zdecydowali się upublicznić tę wiadomość. Obecnie Flack przechodzi terapię w szpitalu. Jej stan jest poważny - artystka ma duże trudności z mówieniem.

Znana z hitu "Killing Me Softly With His Song" wokalistka Roberta Flack jest poważnie chora. Jej agent w komunikacie do mediów poinformował, że gwiazda ma stwardnienie zanikowe boczne. O diagnozie artystka dowiedziała się w sierpniu, ale dopiero teraz jej przedstawiciele zdecydowali się upublicznić tę wiadomość. Obecnie Flack przechodzi terapię w szpitalu. Jej stan jest poważny - artystka ma duże trudności z mówieniem.
Roberta Flack porusza się na wózku inwalidzkim /Brian Stukes / Contributor /Getty Images

Choć informacje na temat choroby i aktualnego stanu zdrowia Roberty Flack brzmią pesymistycznie, jej przedstawiciele zapewniają, że gwiazda się nie poddaje. "Potrzeba czegoś więcej niż ALS, aby uciszyć tę ikonę. Panna Flack planuje pozostać aktywną w swoich muzycznych i twórczych dążeniach" - głosi komunikacie cytowanym przez BBC. 

Przedstawiciele wokalistki zapewnili też, że 85-letnia gwiazda nie traci ducha i wciąż widzi cień szansy na kontynuowanie kariery.

Roberta Flack usłyszała tragiczną diagnozę. Ma stwardnienie zanikowe boczne

To dość optymistyczne zapewnienia, zważywszy na fakt, że choroba piosenkarki jest nieuleczalna i postępująca. Stwardnienie zanikowe boczne, zwane również chorobą Lou Gehriga, to schorzenie układu nerwowego, które powoduje osłabienie mięśni. Na początku objawia się drżeniem mięśni, problemami z chodzeniem, ale w miarę rozwoju choroby pojawiają się trudności z mówieniem i przełykaniem, a ostatecznie do niewydolności oddechowej.

Reklama

Jeśli Roberta Flack ma już trudności z mówieniem, to znaczy, że choroba jest już zaawansowana. Jest więc mało prawdopodobne, że pojawi się jeszcze na scenie. O tym, jak wielki wpływ wywarła na muzykę, będzie się można dowiedzieć się z filmu dokumentalnego, który w przyszłym tygodniu zostanie zaprezentowany podczas festiwalu filmowego Doc NYC. Z kolei na przyszły rok zaplanowano premierę jej książki dla dzieci. Również w przyszłym roku będzie celebrowana 50. rocznica wydania jej albumu "Killing Me Softly" i pochodzącego z niego hitu "Killing Me Softly With His Song", za który w 1974 roku otrzymała nagrodę Grammy.

Czytaj również:

Don Vasyl przywłaszczył ich twórczosć? "Podszywanie się pod Cyganów"

Roxie Węgiel potwierdza: nie wróci do programu TVP

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy