Reżyser "This Is It": Nikt nie jest winny śmierci Michaela Jacksona

Podczas trwającego procesu pomiędzy Katherine Jackson a firmą AEG Live zeznawał Kenny Ortega, reżyser filmu "This Is It", odpowiedzialny za przygotowanie Michaela Jacksona do serii występów w Londynie przed jego śmiercią w 2009 roku.

Kenny Ortega podczas ceremonii pożegnania Michaela Jacksona w 2009 roku - fot. Pool
Kenny Ortega podczas ceremonii pożegnania Michaela Jacksona w 2009 roku - fot. PoolGetty Images/Flash Press Media

Przypomnijmy: pozew przeciwko firmie AEG Live wytoczyła Katherine Jackson, matka Króla Popu, która domaga się astronomicznej kwoty 40 miliardów (!) dolarów odszkodowania. Prawnicy rodziny Jacksonów dowodzą, że AEG poprzez liczne zaniedbania przyczyniła się do zgonu wokalisty. Z kolei pozwani próbują przekonywać, że piosenkarz i jego rodzina ukrywali przed światem prawdziwy - dramatycznie zły - stan zdrowia gwiazdora.

Kenny Ortega, reżyser serii niedoszłych koncertów Króla Popu w londyńskiej O2 Arena, autor filmu "This Is It",.ponownie stanął przed sądem w czwartek (8 sierpnia), wezwany jako świadek przez obrońców AEG Live.

Ortega zeznał, że stan Jacksona był dobrze znany dr. Conradowi Murrayowi, który opiekował się Królem Popu. Dodajmy, że lekarz obecnie odsiaduje wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci Michaela Jacksona w wyniku podania mu silnego środka znieczulającego - propofolu - oraz leków uspokajających.

"Nie sądzę, żeby [Michael Jackson] był bardzo odpowiedzialny" - powiedział Ortega, dodając, że nikt inny nie jest winny tej tragedii.

Co ciekawe, w połowie lipca zeznawał, że był "przerażony" stanem wokalisty i próbował alarmować AEG Live o formie Króla Popu.

Czytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas