Psychofan uprzykrzał życie muzykowi No Doubt
Tony Kanal, basista zespołu No Doubt, mieszka w willi, którą kupił od Heatha Ledgera w 2005 r., na trzy lata przed jego śmiercią. Z powodu dawnego właściciela Kanal miał pewne problemy. Do niedawna muzyk był prześladowany przez psychofana australijskiego aktora, przekonanego, że Ledger wciąż żyje i ukrywa się w swojej dawnej posiadłości. Wreszcie sąd nałożył na mężczyznę zakaz zbliżania się do Kanala.
Składając do sądu wniosek o zakaz zbliżania się, Tony Kanal relacjonował, że niejaki George Leonardopoulos od stycznia tego roku nie dawał spokoju jego rodzinie - wynika z ustaleń serwisu TMZ.
Przychodził pod jego znajdującą się w Los Angeles willę i rozmawiając z domownikami przed domofon twierdził, że kiedyś mieszkał w tym domu, a teraz przychodzi, by "wybudzić" Heatha Ledgera, który jego zdaniem ukrywa się w garażu. Raz zdarzyło się, że intruz przeskoczył przez ogrodzenie posesji. Kiedy indziej zjawił się z nożem i kijem, co zakończyło się tym, że Kanal wezwał policję.
Sąd przyjął argumentację muzyka i nałożył na Leonardopoulos zakaz zbliżania się do rodziny Kanala oraz ich posesji na mniej niż 100 jardów (ok. 91 metrów).
Muzyk kupił dom od Ledgera w 2005 r. Trzy lata później, 22 stycznia 2008 r. aktor znany z filmów "Tajemnica Brokeback Mountain" i "Mroczny rycerz" zmarł w wyniku przedawkowania leków w swoim apartamencie w Nowym Jorku. Miał 28 lat.
Kanal jest żonaty z projektantką wnętrz, Erin Lokitz. Doczekali się dwóch córek. Wcześniej, przez siedem lat, był związany z wokalistką No Doubt, Gwen Stefani. Po rozstaniu dalej współpracowali ze sobą na niwie muzycznej, co zaowocowało wieloma przebojami, z "Don't Speak" na czele.
