Prince Jackson: Wciąż czuję opiekę ojca
Prince Jackson, 22-letni syn Michaela Jacksona, przyznał, że wciąż czuje wokół siebie obecność sławnego ojca. Dodał także, jak udaje mu się spełniać życzenie zmarłego w 2009 roku taty.
Prince Jackson, czyli najstarsze z dzieci Michaela Jacksona, na świat przyszedł 13 lutego 1997 roku. Jego matką jest była żona wokalisty, pielęgniarka Debbie Rowe.
22-latek - w przeciwieństwo do Paris Jackson - nie jest osobą, która często udziela się na salonach. Prince dba o swoją prywatność, jednak i to wkrótce może się zmienić. Wszystko ze względu na ambitne plany syna Michaela.
"Mój ojciec zawsze głęboko wierzył, że jeżeli czegoś mocno się chce, to należy podążać za marzeniami i je ścigać" - wspominał Prince w rozmowie z "Extra" i dodawał, że tego samego chciał od swoich dzieci.
Syn Jacksona dodał natychmiast, że jego gonienie marzeń związane jest z filmem. Wraz ze swoim młodszym bratem Bigim (Blanketem) założył kanał na Youtube, gdzie zamierzają dyskutować na temat filmów.
Do tej pory Prince, Bigi, oraz ich kuzyn Taj rozmawiali na temat filmu "Avengers: Endgame". Ich recenzję obejrzano ponad 240 tys. razy.
"Na razie jestem w tym tylko ja, mój brat i kuzyn Taj, mamy kamerę i chcemy skupić się na ocenianiu filmów, które aktualnie mają premierę. Mamy nadzieję wprowadzić rodzinny klimat na arenie oglądania filmów" - wspominał 22-latek i dodał, że nie wyklucza również recenzji gier i innych "wirtualnych" rzeczy.
To jednak nie koniec planów Prince'a. "Mój brat chce być reżyserem, ja kocham produkcję" - zdradził.
Początkujący youtuber zdradził też, że cały czas czuje duchową opiekę i przewodnictwo swojego ojca.