Powstanie film biograficzny o wokaliście zespołu Stone Temple Pilots. Kiedy premiera "Paper Heart"?
Pełne wzlotów i upadków życie zmarłego w 2015 roku Scotta Weilanda, wokalisty grupy Stone Temple Pilots, będzie tematem powstającego filmu zatytułowanego "Paper Heart" ("Papierowe serce"). Scenariusz filmu powstaje w oparciu o pamiętniki Weilanda.
Scott Weiland zmarł w 2015 rokuLarry BusaccaGetty Images
Jak podaje portal "The Hollywood Reporter", prawa do ekranizacji pamiętników Weilanda napisanych razem z Davidem Ritzem i zatytułowanych "Not Dead & Not for Sale" ("Jeszcze żyję i nie jestem na sprzedaż") kupił producent Orian Williams i studio Dark Pictures.
Scenariusz na ich podstawie pisze Jennifer Erwin ("Mindhunter"). Dla Williamsa filmy biograficzne to nie pierwszyzna. Wyprodukował m.in. "Control" o wokaliście zespołu Joy Division, Ianie Curtisie.
"Czuję się zaszczycona powierzonym mi zadaniem opowiedzenia historii Scotta i pokazania jego mniej znanych stron. Kochającego i czułego mężczyzny, jakim był, licealnego sportowca, melancholijnej duszy oraz legendarnego frontmana, którym na zawsze pozostanie" - powiedziała autorka scenariusza filmu "Paper Heart".
"Scott był wspaniały, skomplikowany i zraniony. Jego dzieciństwo miało ogromny wpływ na jego późniejszą walkę z nałogiem" - dodała producentka Anne Beagan.
Scott Weiland (Stone Temple Pilots, Velvet Revolver): Głos generacji
3 grudnia 2015 r. na skutek przypadkowego przedawkowania narkotyków zmarł Scott Weiland, wokalista znany z m.in. Stone Temple Pilots, Velvet Revolver i kariery solowej. Przez wielu 48-letni rockman nazywany był "głosem pokolenia" obok innych nieżyjących gwiazd: Kurta Cobaina (Nirvana) i Layne'a Staleya (Alice In Chains).
Na zdjęciu z trzecią żoną Jamie Wachtel w listopadzie 2014 r. Para poznała się w 2011 r. na planie świątecznego teledysku Weilanda "I'll Be Home Christmas". Pobrali się w czerwcu 2013 r. w domu wokalisty w Los Angeles.Chelsea Lauren/WireImageGetty Images
Scott Weiland na jednym z ostatnich zdjęć - koncert w Detroit z grupą The Wildabouts, 14 listopada 2015 r. Scott LegatoGetty Images
Do powrotu Weilanda do STP doszło ponoć dzięki telefonowi jego żony Mary do gitarzysty Deana DeLeo. To ona zaprosiła gitarzystę i jego brata, basistę STP Roberta DeLeo na imprezę na plaży, gdzie doszło do pojednania z wokalistą. Inną wersję przedstawiał sam Scott, który mówił, że z propozycją powrotu zadzwonił do niego Dean DeLeo. W 2010 r. formacja wydała dobrze przyjęty imienny album "Stone Temple Pilots", ale po trasie znów zaczęło się psuć między muzykami. Nie wyszło nic z zapowiedzianych obchodów 20-lecia płyty "Core". Ostatecznie na początku 2013 r. grupa STP oficjalnie ogłosiła, że zakończyła współpracę z Weilandem. Na zdjęciu Scott Weiland w 2000 r.Rick Diamond/WireImageGetty Images
Po odejściu z macierzystego zespołu Weiland został zaangażowany do nowego projektu byłych muzyków Guns N' Roses. Do Slasha (gitara), Duffa McKagana (bas) i Matta Soruma (perkusja) dołączył gitarzysta Dave Kushner (Wasted Youth), a skład uzupełnił stojący za mikrofonem Weiland. Nowo powstały hardrockowy zespół Velvet Revolver okazał się bardzo popularny, zdobywając podwójną platyną w USA i Grammy w 2005 roku. Dorobek formacji zamknął się na dwóch studyjnych płytach: "Contraband" (2004) i "Libertad" (2007). Weiland pozostał w grupie do 2008 roku, kiedy to powrócił do Stone Temple Pilots. Na zdjęciu Scott Weiland i Slash (Velvet Revolver) w 2004 r.Chris Weeks/FilmMagicGetty Images
Scott Weiland i Anthony Kiedis (Red Hot Chili Peppers) na gali MTV Movie Awards 1993.Jeff Kravitz/FilmMagic, IncGetty Images
Scott Weiland wraz z zespołem Stone Temple Pilots stał się jedną z największych gwiazd gitarowego rocka połowy lat 90. Grupa porównywana była do takich zespołów jak Nirvana i Pearl Jam. Pomimo ogromnego sukcesu zespołu, albumów i muzyki, STP oficjalnie rozpadło się około 2001 roku z powodu kontrowersji wokół Weilanda, jego problemów z narkotykami i licznymi odwykami. Na zdjęciu Stone Temple Pilots w 1993 r.Jeff Kravitz/FilmMagic, IncGetty Images
Scott Weiland miał trzy żony. W latach 1994-2000 był żonaty z Janiną Castanedą, a po rozwodzie związał się z modelką Mary Forsberg (na zdjęciu), z którą był w latach 2000-2007. Z tą drugą miał dwójkę dzieci: Noah (ur. 2000) i Lucy (ur. 2002). Syn wokalisty poszedł w jego ślady - pod koniec 2020 r. zadebiutował zespół Suspect208, który poza Noah tworzą także m.in. perkusista London Hudson (syn Slasha, gitarzysty Guns N' Roses i Velvet Revolver) oraz basista Tye Trujillo (syn Roberta Trujillo, basisty grupy Metallica).Jeff Kravitz/FilmMagic, IncGetty Images
W ostatnich latach swojego życia wokalista skoncentrował się na karierze solowej oraz na rozwijaniu projektu The Wildabouts. Pierwszy album z tym składem - "Blaster" - ukazał się 31 marca 2015 r. Dzień przed premierą z powodu przedawkowania narkotyków w wieku 34 lat zmarł gitarzysta Jeremy Brown. Scott Weiland brał też udział w nagraniu debiutanckiej płyty hardrockowej supergrupy Art of Anarchy (w składzie muzycy znani z m.in. Guns N' Roses i Disturbed), choć sam wokalista dystansował się od tego projektu. Obie strony wzajemnie oskarżały się w mediach i przed sądem o brak współpracy i o nielegalne wykorzystywanie wizerunku. Spór zakończyła nagła i niespodziewana śmierć Scotta Weilanda. Wówczas grupa Art of Anarchy w imię pamięci wokalisty zdecydowała się udostępnić za darmo dla fanów nagrany z nim album "Art of Anarchy". Na zdjęciu wielbiony przez fanów Scott Weiland w barwach Stone Temple Pilots (2000 r.).Chris Polk/FilmMagicGetty Images
Scott Weiland zmarł w Bloomington w stanie Minnesota podczas trasy koncertowej z zespołem The Wildabouts. Jego ciało znaleziono 3 grudnia 2015 r. w busie, którym podróżowali muzycy jego grupy Scott Weiland & The Wildabouts. Oficjalną przyczyną śmierci 48-letniego wokalisty było "przypadkowe przedawkowanie" narkotyków. Raport koronera wymienia zatrucie mieszanką kokainy, etanolu i MDA. Wśród czynników, które doprowadziły do śmierci znalazły się także choroba serca i astma.Mark Horton/WireImageGetty Images
W trakcie kariery muzycznej Weilanda jego nazwisko wielokrotnie pojawiało się na pierwszych stronach gazet za sprawą jego bardziej mrocznej strony i uzależnienia od heroiny. Na jakiś czas udało mu się zerwać z tym nałogiem, jednak nieskutecznie. Artysta zmarł w grudniu 2015 roku podczas trasy koncertowej jego grupy Scott Weiland and the Wildabouts. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł na skutek przedawkowania narkotyków oraz schorzeń, na które cierpiał.
"Wiele razy próbowano namówić nas na film o Scotcie. Dopiero gdy pojawiła się u nas ta ekipa, poczuliśmy, że są właściwymi ludźmi do tego, aby stworzyć taki film" - mówi przedstawiciel spadkobierców artysty, David Vigliano.
Producenci zapewniają, że nie tylko porozmawiają z najbliższymi artysty w celu lepszego poznania jego osoby, ale i dostali dostęp do wcześniej niepublikowanej muzyki Weilanda.
Scott Weiland (1967-2015)
3 grudnia 2015 r. we śnie zmarł Scott Weiland. Rockowy wokalista był wówczas w trasie koncertowej ze swoim zespołem The WildaboutsTheo WargoGetty Images
Scott Weiland (pierwszy z prawej) z własnym zespołem The Wildabouts w styczniu 2015 r. na festiwalu filmowym Sundance. Drugi od lewej gitarzysta Jeremy Brown zmarł nagle niespełna dwa miesiące późniejLarry BusaccaGetty Images
Ciało 48-letniego wokalisty znaleziono w busie, którym podróżowali muzycy The WildaboutsMike LawrieGetty Images
Scott Weiland (pierwszy z prawej) sławę zdobył z grupą Stone Temple Pilots, która stała się jednym z największych gwiazd gitarowego rocka połowy lat 90. Formacja porównywana była do takich zespołów jak Nirvana i Pearl JamTheo WargoGetty Images
Pomimo ogromnego sukcesu zespołu, albumów i muzyki, STP oficjalnie rozpadło się około 2001 roku z powodu kontrowersji wokół Weilanda, jego problemów z narkotykami i licznymi odwykamiVince BucciGetty Images
Do reaktywacji Stone Temple Pilots doszło w połowie 2008 roku, kiedy to zespół zagrał ponad 60 koncertów w samych Stanach Zjednoczonych. Dwa lata później ukazał się imienny albumCharley GallayGetty Images
Nowo powstały hardrockowy zespół Velvet Revolver okazał się bardzo popularny, zdobywając podwójną platyną w USA i Grammy w 2005 roku (na zdjęciu ze Slashem)Ethan MillerGetty Images
Velvet Revolver pozostawił po sobie dwie płyty: "Contraband" (2004) i "Libertad" (2007). Ostatecznie Weiland rozstał się z kolegami w 2008 r., powracając do Stone Temple PilotsEthan MillerGetty Images
Z grupą Velvet Revolver podczas koncertu Live 8 w Londynie (2005 r.)Jo HaleGetty Images
Z Velvet Revolver wystąpił jeszcze raz - na początku 2012 r. na koncercie pamięci muzyka Johna O'Briena, najlepszego przyjaciela Dave'a Kushnera, gitarzysty Velvet RevolverGIUSEPPE CACACEGetty Images
Po rozpadzie Stone Temple Pilots Scott Weiland szybko odnalazł się w Velvet Revolver - nowym projekcie byłych muzyków Guns N'Roses (z lewej Duff McKagan, z prawej Slash)Kevin WinterGetty Images
Po rozstaniu ze Stone Temple Pilots Scott Weiland poświęcił się solowej twórczości i nowemu muzycznemu projektowi z zespołem Wildabouts, z którym w 2013 roku zagrał na trasie "Purple at the Core". Pod koniec marca 2015 r. do sprzedaży trafił oficjalny debiut Scott Weiland & The Wildabouts - "Blaster" (na zdjęciu w 2001 r. z czasów Stone Temple Pilots)Kevin WinterGetty Images
Stone Temple Pilots na planie teledysku "Days of the Week" w 2001 roku (Scott Weiland drugi z prawej)Kevin WinterGetty Images