Reklama

Powieść Dolly Parton trafi na ekrany? "Nie możemy się doczekać"

Debiutancka powieść Dolly Parton "Run, Rose, Run", której jest współautorką, trafiła do sprzedaży 7 marca, stając się z miejsca bestsellerem. Przedstawiona w niej historia ma szansę trafić kiedyś na ekran, gdyż prawa do jej adaptacji kupiła należąca do Reese Whiterspoon firma producencka - Hello Sunshine. Parton chciałaby zagrać jedną z głównych ról w tym filmie.

Debiutancka powieść Dolly Parton "Run, Rose, Run", której jest współautorką, trafiła do sprzedaży 7 marca, stając się z miejsca bestsellerem. Przedstawiona w niej historia ma szansę trafić kiedyś na ekran, gdyż prawa do jej adaptacji kupiła należąca do Reese Whiterspoon firma producencka - Hello Sunshine. Parton chciałaby zagrać jedną z głównych ról w tym filmie.
Dolly Parton znowu wystąpi w filmie? /Rick Kern/FilmMagic /Getty Images

Powieść "Run, Rose, Run", której autorami są Dolly Parton (posłuchaj!) i jeden z najpopularniejszych amerykańskich pisarzy James Patterson, koncentruje się na relacji, jaka zawiązuje się pomiędzy aspirującą piosenkarką country i emerytowaną gwiazdą tego gatunku. Fabuła rozgrywa się w Nashville, światowej stolicy country. 

Bardzo możliwe, że w negocjacjach w kwestii nabycia praw do ekranizacji tej powieści, Whiterspoon i Parton bardzo pomógł fakt, że obie mieszkają właśnie w Nashville. Jak także to, że Whiterspoon mogła dogłębnie poznać środowisko country przy okazji roli w filmie "Spacer po linie", w którym zagrała żonę Johnny'ego Casha, June (za tą kreację dostała Oscara).

Reklama

Jaka podała agencja Associated Press, królowa country podpisała umowę z firmą producencką Whiterspoon - Hello Sunshine, która stoi za realizacją takich hitów jak seriale "Wielkie kłamstewka" czy "The Morning Show". "James i ja uwielbiamy Reese i nie możemy się doczekać, by współpracować z nią i jej cudowną ekipą" - powiedziała Parton, która wraz z Pattersonem podejmie się też obowiązków producenckich przy nowym projekcie.

Z kolei Whiterspoon w swoim oświadczeniu zawarła następujące słowa: "Dolly Parton jest nie tylko ikoną dla mnie, ale prawdziwą inspiracją dla kobiet i dziewcząt na całym świecie. Mój podziw dla niej rósł jeszcze bardziej, gdy czytałem 'Run, Rose, run', wciągającą i poruszającą książkę, której nie mogłam odłożyć. Nie mógł mnie spotkać większy zaszczyt niż to, że mogę pracować razem z nią i Jamesem nad przeniesieniem tej niezwykłej historii na ekran".

Parton nie kryje, że chciałaby zagrać w ekranizacji swojej powieści. Diwa ma na koncie już kilkanaście ról filmowych. Pojawiła się m.in. w "Stalowych magnoliach", "Najlepszym małym burdeliku w Teksasie""Od dziewiątej do piątej".

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dolly Parton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy