Reklama

Policjanci fanami Ice Cube'a

Raper i aktor Ice Cube, autor utworu o wszystko mówiącym tytule "F**k Tha Police", ze zdziwieniem przyjmuje prośby funkcjonariuszy o autograf.

O'Shea Jackson, bo tak naprawdę nazywa się Ice Cube, często znajdował się w sytuacji, kiedy to miał do czynienia z policją, którą często krytykował w swoich kompozycjach..

"Gdzieś w 1989 roku w Detroit występowaliśmy z N.W.A. W trakcie koncertu na scenę weszła policja i nas aresztowała. Później poprosili o nasze autografy i wypuścili nas..." - wspomina raper.

"A całkiem niedawno miałem spotkanie z fanami w jednym ze sklepów muzycznych w Los Angeles. Podeszło do mnie dwóch gliniarzy... i poprosili mnie o wspólne zdjęcie! Powiedzieli mi, że uwielbiają moje płyty".

Reklama

"Widzicie, oni wiedzą, że mają coś na sumieniu. To nie tak, że ja sobie tylko o tym rapuję..." - dorzucił na koniec Ice Cube.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ice Cube | policja | cube | raper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy