Piotr Salata prawie dekadę po "The Voice of Poland". Zobacz teledysk "Miłość złe humory ma"
"Piosenki z ekranu" - taki tytuł nosić będzie szykowana na 2023 r. nowa płyta Piotra Salaty, laureata telewizyjnej "Drogi do gwiazd" i uczestnika drugiej edycji "The Voice of Poland". Do sieci trafił już pierwszy singel promujący to wydawnictwo - "Miłość złe humory ma".
Zgodnie z tytułem, "Piosenki z ekranu" zawierać będą utwory znane z polskich filmów i seriali.
Pierwszym ujawnionym singlem jest "Miłość złe humory ma", którą w oryginale w komedii Stanisława Barei "Małżeństwo z rozsądku" wykonywał Bohdan Łazuka.
Swingowo-popowa wersja Piotra Salaty, mocno osadzona w popularnej ostatnio stylistyce modern vintage, dowodzi jak utwór skomponowany przez Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza do słów Agnieszki Osieckiej jest ponadczasowy, i jak pozwala wpasowywać się w często zmieniającą się popkulturę.
Do utworu powstał również przypominający klimat tamtych lat teledysk. Za realizację odpowiada Jacek Gołda przy współudziale tancerzy Kieleckiego Teatru Tańca - Polish Contemporary/Jazz Ballet.
Z nowym materiałem Piotr Salata już w listopadzie ruszy na koncerty na terenie całej Polski.
Kim jest Piotr Salata?
59-letni obecnie wokalista obdarzony jest oryginalną, barytonową barwą głosu. Jeszcze w latach 80. razem z zespołem Trzeci Kamień od Słońca wziął udział w konkursie Debiuty na festiwalu w Opolu. Występował też na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu i Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze.
Szersza publiczność poznała go w 2002 r., gdy zwyciężył telewizyjną "Drogę do gwiazd" w TVN. W 2013 r. pojawił się w drugiej edycji "The Voice of Poland", gdzie w odcinku castingowych odwrócił wszystkie fotele trenerów i szybko znalazł się w gronie faworytów. W etapie nokautów Marek Piekarczyk kompletnie zaskoczył widzów, odrzucając wokalistę ze swojej drużyny, co zdaniem wielu było jednym z większych błędów w tamtej edycji.
Piotr Salata ma w dorobku dwie płyty - "Czuła gra" (2012) i "PS" (2016), duety z Gordonem Haskellem ("W Rio", "Żywago") i Robertem Janowskim ("I tak od lat").