Reklama

Piersi kontra Paweł Kukiz: Biada nam, biada

Kolejna odsłona gorącego sporu pomiędzy grupą Piersi a jej byłym wokalistą Pawłem Kukizem, obecnie posłem swojego ugrupowania Kukiz'15.

Kolejna odsłona gorącego sporu pomiędzy grupą Piersi a jej byłym wokalistą Pawłem Kukizem, obecnie posłem swojego ugrupowania Kukiz'15.
Paweł Kukiz i Marek "Mały" Kryjom jeszcze razem pod szyldem Piersi /Fot. Piotr Kamionka /Reporter

Zespół Piersi od samego początku utożsamiany był z Pawłem Kukizem, dlatego sporym zaskoczeniem było ogłoszenie decyzji wokalisty o odejściu. Jednocześnie trzeba przyznać, że w ostatnich latach grupa nie była na pierwszym miejscu na liście jego zainteresowań. W 2012 r. wydał pierwszy solowy album "Siła i honor", coraz mocniej zaczął angażować się w politykę. Pozostali muzycy najwyraźniej nie byli zadowoleni z odstawienia na boczny tor, dlatego postanowili kontynuować działalność z nowym wokalistą, którym został Adam "Asan" Asanov, wieloletni fan grupy. Z nim w składzie jesienią 2013 r. ukazała się płyta "Piersi i Przyjaciele 2", która przyniosła wielki przebój - "Bałkanica". Na tym albumie gościnnie zagrał też były gitarzysta Piersi (z formacją rozstał się w połowie lat 90.) Rafał "Jezioro" Jezierski.

Reklama

Od tego czasu datuje się głośny konflikt pomiędzy obiema stronami, które przerzucają się oświadczeniami publikowanymi na Facebooku. Wiosną Paweł Kukiz i Rafał "Jezioro" Jezierski złożyli w sądzie pozew o ustalenie prawa do nazwy Piersi. W ślad za tym poszło zabezpieczenie powództwa zakazujące muzykom obecnego składu wydania płyty pod nazwą Piersi (promowana singlem "Bujany" "Płyta jarmarczno-rockowa" miała się ukazać 30 marca). Informacje o nowym albumie jednak przepadły.

Teraz zespół zdecydował się przerwać milczenie w liście skierowanym do swoich fanów, wyjaśniając kilkumiesięczną ciszę.

"W ślad za powództwem Sądowym otrzymaliśmy zakaz wydawnictw płytowych pod nazwą PIERSI do momentu zakończenia rozprawy. Celowo nie ujawnialiśmy tej informacji w czasie kampanii wyborczej, aby nikt nie posądzał nas o chęć zaszkodzenia Pawłowi Kukizowi, wpływania w jakikolwiek sposób na Jego wizerunek. Dziś jesteśmy już po wyborach. Wynik znamy, wiemy kto będzie tworzył nowy system, nowy ład i porządek, a komu pozostanie artystyczna walka z nowym systemem" - piszą muzycy (zachowaliśmy oryginalną pisownię).

"Zakaz publikacji dla Artysty oznacza artystyczną śmierć. W związku z powyższym zachęcamy do zapoznania się z wydawnictwem pt. 'Asanov i Przyjaciele'. Na płycie naszego Przyjaciela, tekściarza i wokalisty znalazło się wiele naszych wspólnych kompozycji. Oprócz zespołu PIERSI będą mogli Państwo usłyszeć na tej płycie wspólne nagrania Adama z takimi artystami jak: HARATACZE, BIG CYC, KOCANI ORKESTAR, ANNA CHWALEBNA, ŁOWCY.B, JAN NIEZBENDNY & MARIUSZ AMBROŻY, JUSTYNA LARYSZ, LUDMIŁA PIESTRAK, NATALIA KRYJOM, ICE i jeden Bóg wie kto jeszcze dopóki nie zamknie się projektu" - dodają muzycy Piersi.

"Kochani a propos rozprawy trzymajcie za nas kciuki, bo Poseł Kukiz przed wyborami już wyrażał niezadowolenie z pracy Polskich Sądów, więc jak przeprowadzi reformę Sądownictwa to biada nam biada. Na koniec zagadka. Który z polskich muzyków powiedział kiedyś zdanie: 'Jak zostanę politykiem to naplujcie mi w ryj i mówcie do mnie szmato'" - kończą swój wpis członkowie Piersi.

W kolejnym poście muzycy tłumaczą, że nie mogą zmienić nazwy na brzmiącą podobnie (typu "Pierwsi") i czekają na sądowe rozstrzygnięcie. "My przychodząc na pierwszą rozprawę, byliśmy nastawieni na ugodę, jak chłopy chcieliśmy pójść na browar i się dogadać. Niestety usłyszeliśmy od strony oskarżającej, że nie ma takiej możliwości. Zatem wszystko w rękach Sądu, a prawdę mówiąc to PRAWA i SPRAWIEDLIWOŚCI :) Nazwa PIERSI jest nasza i nikt nie może się nią posługiwać bez naszej zgody. Dobrze jakby o tym wszyscy pamiętali" - podkreślają.

Paweł Kukiz w rozmowie z Interią przypomina, że sprawa zabezpieczenia powództwa nie miała nic wspólnego z kampanią. - Komentować tej sprawy nie będę, jestem ponad tym - mówi nam, czekając na rozstrzygnięcie sporu przez sąd. I odbija piłeczkę w stronę zespołu, mówiąc, że chciał występować pod szyldem Kukiz i Piersi, na co nie zgodzili się pozostali muzycy.

"Sąd patrzy przede wszystkim na wkład w działalność grupy: muzykę, teksty, występy, a nawet obecność w mediach. Poza tym, chcąc ratować znaczenie tej nazwy, będę niedługo występował pod nazwą Kukiz & Piersi" - deklarował jeszcze w 2014 roku wokalista. To właśnie Kukiz jest głównym autorem niemal całości materiału Piersi. (- To jest całe moje życie - zaznacza w rozmowie z Interią).

Paweł Kukiz muzykom Piersi wytykał, że grają disco polo; oburzał się na Facebooku, że robią z jego dziecka [zespołu] "k**wę".

"Są granice, Koledzy... Grajcie swoje piosenki, ale tu i teraz proszę Was - NIE GRAJCIE JUŻ NIGDY MOICH KOMPOZYCJI! Wiem, że zgodnie z prawem możecie, ale jeśli choć odrobina HONORU w Was została, proszę! Zostawcie moje piosenki! Macie 'Bałkanikę' i wielki potencjał taneczno-rozrywkowy. Macie nazwę, mimo że z pierwszego składu tylko basistę [Zbyszek " Dziadek " Moździerski]" - pisał Paweł Kukiz w grudniu 2013 r. po występie Piersi w jubileuszowym odcinku "Dzień dobry TVN".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piersi | Paweł Kukiz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama