Reklama

Piaseczny, Szpak i Popowska rezygnują z występu w Opolu. Kto jeszcze?

Andrzej Piaseczny nie będzie obchodził swojego jubileuszu 25-lecia pracy artystycznej na Festiwalu w Opolu. Ponadto z wydarzenia wycofali się m.in. Michał Szpak, Kasia Popowska, Kasia Cerekwicka, Kasia Kowalska, Lanberry, Kombii, Papa D., Urszula, Grzegorz Hyży oraz prowadzący koncert Premier Artur Orzech. Z organizacji koncertów festiwalowych rezygnuje również reżyser trzech koncertów, Konrad Smuga. Do Opola przyjedzie natomiast Zenek Martyniuk z zespołem Akcent.

Andrzej Piaseczny w Opolu miał dać koncert pierwszego dnia z okazji 25-lecia swojej pracy artystycznej. Jednak wydarzenie nie odbędzie się, gdyż wokalista zrezygnował z udziału w festiwalu. O decyzji poinformował na Facebooku (pisownia oryginalna):

"Ci z Was, którzy towarzyszą mojej artystycznej drodze od wielu lat, wiedzą jak ogromnie cieszyłem się na świętowanie z Wami Jubileuszu 25 lecia. Na dzielenie się radością z muzyki w miejscu do tego idealnym, tam gdzie rodziły się największe talenty i gdzie składano hołd pamięci artystów, którzy przemijają pozostawiając w nas najpiękniejsze dźwięki. W Opolu, prawdziwej stolicy piosenki. W Opolu, gdzie artyści zawsze stali ponad podziałami. Do ostatniej chwili miałem nadzieję na to, że tak właśnie się stanie że i tym razem muzyką uda nam się przezwyciężyć tak głęboki podział w naszej Ojczyźnie" - czytamy.

Reklama

Swoje występy odwołali również Michał Szpak (miał wystąpić na koncercie "Od Opola do Opola"), Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska (obie przygotowywały się do koncertu Premier) oraz Grzegorz Hyży. O swoich decyzjach artyści poinformowali w mediach społecznościowych.

Do Opola nie przyjadą również Kasia Kowalska, Urszula, Lanberry, Szymon Wydra & Carpe Diem (zarówno wokalistka, jak i zespół mieli wystąpić na koncercie Premier) oraz Arek Kłusowski (tegoroczny uczestnik Debiutów). "To nie czas i miejsce na taki Debiut" - napisał uczestnik trzeciej edycji "The Voice of Poland".

Z imprezy zrezygnował też ubiegłoroczny zwycięzca w konkursie Premier - Mesajah. "Niestety od zeszłego roku wiele się zmieniło - wokół festiwalu powstało wiele szumu, zamieszania i negatywnych emocji - dlatego dziękuję, ale nie wystąpię" - napisał.

Z udziału w ostatnim dniu festiwalu na koncercie "Opole After Party" wycofali się natomiast zespoły Kombii i Papa D. "Za starzy jesteśmy na takie szopki" - napisali na Facebooku ci drudzy.

Niedługo po nich z imprezy wycofali się także Pectus i Blue Cafe.

To kolejni wykonawcy, których widzowie nie zobaczą na Festiwalu w Opolu. Po ogromnym zamieszaniu oraz rodzinnej tragedii z obchodów Złotego Jubileuszu zrezygnowała Maryla Rodowicz. Wcześniej wycofali się jej goście - Kayah, Katarzyna Nosowska i Audiofeels.

Z festiwalu wyrzuceni zostali natomiast muzycy zespołu Dr Misio (grupa zgłoszona została do koncertu Premier), gdyż według TVP teledysk do utworu "Pismo" ma "nieemisyjny charakter".

W klipie członkowie zespołu są przebrani za księży, grają dla ludzi siedzących w kościelnych ławach, wśród których krąży chłopiec w stroju ministranta zbierający na tacę. Obok sceny znajduje się konfesjonał, parę ujęć pokazuje spowiedź. Z drugiej strony w luksusowym samochodzie jest przywożony mężczyzna w stroju biskupim (po drodze popija wódkę i z obrzydzeniem patrzy na ludzi za kolczastym drutem wyglądających na ofiary wojny). Po występie mężczyźni w strojach duchownych z zadowoleniem pakują pieniądze do walizek i odjeżdżają z nimi.

Zamieszanie skomentował lider zespołu, Arkadiusz Jakubik.

"Kamień spadł mi z serca. W świetle ostatnich wydarzeń, kiedy to polityka zaczęła wygrywać z muzyką, nasz występ w Opolu i tak byłby niemożliwy. Sami byśmy się wycofali z tego koncertu. Warto czasem spojrzeć w lustro bez obrzydzenia. Tyle tylko, że Dr Misio stał się ofiarą nie braku sympatii Jego Ekscelencji, tylko zwyczajnej cenzury" - napisał aktor na Facebooku.

Koncertu Premier nie poprowadzi natomiast Artur Orzech, który napisał na Facebooku, że " jeśli Arek Jakubik i Dr Misio odpadają z Premier w Opolu, które mam prowadzić - to ja też".

Z pracy przy festiwalu wycofał się również reżyser trzech koncertów na Festiwalu w Opolu - Konrad Smuga (pisownia oryginalna):

"W poniedziałek poproszę Dyrekcję Festiwalu o zwolnienie mnie z danego słowa w sprawie z reżyserii koncertów podczas tegorocznego festiwalu w Opolu. Nie dlatego, że opowiadam się po którejś ze stron. Dla mnie obie są równie winne zaistniałej sytuacji. Po prostu nie chcę brać udziału w imprezie, która na wiele lat podzieli polskie środowisko artystyczne na tych lepszych i na tych gorszych zostawiając na nim wielką 'bliznę'..." - czytamy.

Festiwal w Opolu zaplanowany został w tym roku na dni 9 - 11 czerwca.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy