Patti LaBelle: Fan doprowadził ją do szewskiej pasji
Amerykańska wokalistka Patti LaBelle postanowiła wyrzucić ze swojego koncertu fana, który zaczął rozbierać się na scenie.
Patti LaBelle w trakcie swojego występu w Kanadzie (w piątek, 18 września) zaprosiła na scenę kilkoro fanów, by razem z nią wykonali utwór "Lady Marmalade".
Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że jeden z uczestników najpierw zdjął koszulkę, potem kontynuował rozbieranie. Widząc to, Patti LaBelle przerwała koncert i zwróciła się do odważnego fana:
"Zaczekaj. Zaczekaj. Nie waż się. Nie na mojej scenie. Nie, dziękuję. Pozwól mi coś powiedzieć. Mam 71 lat. Nie jestem Nicki Minaj albo ta mała Miley" - mówiła Amerykanka.
Chłopak najwyraźniej nic sobie nie zrobił ze słów Patti LaBelle, bowiem odwrócił się do niej plecami i pokazał nagi tyłek.
"O nie! Wynoś się z tej cholernej sceny sku***nu! I trzymaj się z dala! Wyprowadźcie go z budynku! Wyprowadźcie go! Jak śmiesz!" - nie przebierała w słowach LaBelle.
Ochrona natychmiast zareagowała i mężczyzna został wyprowadzony z pomieszczenia. Po incydencie wokalistka przeprosiła publiczność, że nie kazała wcześniej ochroniarzom odpowiednio zareagować oraz, że użyła brzydkich słów.
"Taki nieprzyzwoity. Nieprzyzwoity Amerykanin czy kimkolwiek jest. Nie pokazuj mi się więcej na oczy!" - dodała Amerykanka.
Zobacz incydent podczas koncertu Patti LaBelle: