Opublikowali w sieci szokujące zdjęcia Taylor Swift stworzone przez AI. "Obelżywe"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Media społecznościowe zalały szokujące zdjęcia wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Widzimy na nich Taylor Swift bez ubrań i w bardzo sugestywnych pozach. Media donoszą, że sztab wokalistki nie wyklucza, że podejmie działania prawne przeciwko osobom, które je rozpowszechniają.
O tym, że technologia dotycząca deepfake’ów stanie niebezpieczna, eksperci mówią już od kilku lat. Jej rozwój przyśpieszył wraz z rozwojem sztucznej inteligencji. Możliwość tworzenia sztucznych zdjęć, m.in. z celebrytami, w nie do końca legalnych celach, stała się dużo prostsza i powszechniejsza.
Z problemem podrobionych zdjęć musiały zmagać się już m.in. Scarlett Johansson i Gal Gadot, których twarze wklejane były w ciała innych kobiet, a następnie wykorzystywane w filmach dla dorosłych.
Kolejna ofiarą osób posługujących się sztuczną inteligencją w podobny sposób padła Taylor Swift.
Użyli wizerunku Taylor Swift w bulwersujący sposób. Fani wokalistki wściekli
Po sieci, w tym m.in. po serwisie X, zaczęły w ostatnich dniach krążyć szokujące zdjęcia z twarzą Taylor Swift. Szybko okazało się, że zostały wygenerowane prze sztuczną inteligencje.
Wygenerowane zdjęcia z wokalistką bez ubrań oraz w bardzo sugestywnych pozach oburzyły jej fanów, którzy domagali się natychmiastowego usunięcia ich z sieci. Zareagowali również sami przedstawiciele gwiazdy.
"Decydujemy, czy zostaną podjęte działania prawne, ale jedno jest jasne: te fałszywe obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję są obelżywe, obraźliwe, wyzyskujące i zrobione bez zgody i/lub wiedzy Taylor" - powiedziało źródło zbliżone do Swift dla "Daily Mail".
"Daily Mail" podało również, że również rodzina Swift oraz jej przyjaciele są wściekli, że doszło do naruszenia jej wizerunku.
Na razie przedstawiciele piosenkarki wstrzymują się od oficjalnego komentarza w sprawie. O ten poprosiło m.in. CNN. Na pytanie stacji nie odpowiedzieli również przedstawiciela platformy X.
"To doskonały przykład tego, w jaki sposób sztuczna inteligencja jest używana do wielu nikczemnych działań, gdyż nie ma tutaj żadnych zabezpieczeń, aby chronić chociażby osoby publiczne" - mówił CNN Ben Decker z agencji dochodzeniowej zajmującej się cyfryzacją, Memetica.
45 milionów wyświetleń niestosownych zdjęć. Czas na obostrzenia wobec AI?
"The Verge" ocenia, że zdjęcia jedynie na platformie X (wcześniej Twitter) zostały wyświetlone ponad 45 milionów razy i były ponownie publikowane 24 tysiące razy zanim konto, z którego były powielane zostało zawieszone za naruszenie zasad platformy.
Decker przypomina, że takie historie na portalu Elona Muska mogą dziać się coraz częściej, gdyż platforma pozbyła się większości zespołu moderującego i polega jedynie na raportach użytkowników oraz na algorytmie wyłapującym nieprawidłowości.
Ekspert w fakcie, że wykorzystano fałszywe zdjęcia Taylor Swift, widzi szansę na zmiany w amerykańskim prawie. Przytacza sprawę sprzedaży biletów na trasę wokalistki w USA. To wtedy Kongres wziął pod lupę praktyki firmy Ticketmaster. Decker liczy, że podobnie stanie się z AI, na które nałożone zostaną jakieś regulacje, mające chronić obywateli.
"Atak na tak duże gwiazdy jak Taylor Swift, zmusza ustawodawców i wielkie firmy do działania, ponieważ nie mogą pozwolić sobie, aby ulubienica Ameryki prowadziła przeciwko nim publiczną kampanię" - dodał.
Teledysk, który zszokował opinię publiczną
Przypomnijmy też, że w przeszłości opinię publiczną teledyskiem "Famous" zszokował Kanye West. W klipie pojawiła się bowiem naga woskowa lalka z twarzą Taylor Swift. Krótko po premierze informowano, że wokalistka jest nim oburzona.
"Taylor jest wściekła. Taylor jest przerażona tym teledyskiem. Nie wiedziała, co zrobić, kiedy usłyszała, co zrobił Kanye" - miała wtedy mówić osoba z otoczenia Swift serwisowi Hollywood Life.