Reklama

O czym młode gwiazdy muzyki pisały na Twitterze pięć lat temu?

Ariana Grande, Camila Cabello, Sam Smith i Shawn Mendes to wykonawcy młodego pokolenia, którzy w bardzo szybkim tempie zdobyli sławę, uznanie i przychylność milionów słuchaczy na całym świecie. Jednak pięć lat temu o niektórych z nich mało kto słyszał, a oni sami nie marzyli o wielkiej karierze.

Ariana Grande, Camila Cabello, Sam Smith i Shawn Mendes to wykonawcy młodego pokolenia, którzy w bardzo szybkim tempie zdobyli sławę, uznanie i przychylność milionów słuchaczy na całym świecie. Jednak pięć lat temu o niektórych z nich mało kto słyszał, a oni sami nie marzyli o wielkiej karierze.
Ariana Grande w ciągu pięciu lat stała się jedną z najpopularniejszych wokalistek pop /Kevin Winter /Getty Images

"Bardzo, bardzo, bardzo chciałabym wydać jakąkolwiek muzykę. Przynajmniej singel. To wszystko, czego pragnę. Nawet nie macie pojęcia" - napisała w 2013 roku Ariana Grande. Obecnie 24-letnia wokalistka ma na swoim koncie trzy albumy, które w Stanach Zjednoczonych pokryły się platyną, a także kilka hitów, podbijających listy przebojów - "Problem", "Bang Bang", "Love Me Harder" i "Dangerous Woman". W 2017 roku suma wyświetleń jej wszystkich teledysków wyniosła ponad dziewięć miliardów.

"Nie mogę doczekać się, aby zobaczyć moje babeczki" - pisała Camila Cabello do swoich koleżanek z Fifth Harmony. Przypomnijmy, że girlsband powstał po programie "X Factor" w 2012 roku, a swój pierwszy album wydał dopiero trzy lata później. Camila w 2017 roku zdecydowała się natomiast odejść z formacji i rozpocząć solową karierę. Jej debiutancki album "Camila" cieszy się w tym roku sporą popularnością.

Reklama

"Finał 'Jersey Shore' - emocjonalna rzecz" - pisał w 2013 roku Sam Smith, który w tamtym czasie nie miał na koncie ani jednego wydanego singla. Obecnie to jeden z najpopularniejszych brytyjskich wykonawców, którego piosenka "Writing's On The Wall" zdobyła Oscara za najlepszy utwór do filmu (promowała "Spectre").

"Czy 'Idol' sam się ogra i pokaże to g*wno? Przyprawiają mnie o ból głowy. Wow" - napisała w 2013 roku Nicki Minaj, która w tamtym czasie zasiadała w jury amerykańskiego talent show wraz z Mariah Carey. Obie gwiazdy wyjątkowo za sobą nie przepadały. Do tego stopnia, że raperka miała diwie grozić śmiercią, a Carey otwarcie mówiła, że nie czuje się bezpiecznie w programie.

"Właśnie opuściłam Biały Dom. Od tego momentu każda z imprez będzie oceniana jako gorsza. No chyba, że będzie znów w Białym Domu" - pisała Katy Perry, którą Barack Obama zaprosił na imprezę inaugurującą jego drugą kadencję. Obecnie wokalistka jest w opozycji do nowego prezydenta, Donalda Trumpa. Podczas ostatnich wyborów Perry aktywnie wspierała kandydatkę Partii Demokratycznej, Hillary Clinton.

"Cel życiowy: spotkać Ellen" - wyznał na Twitterze  Shawn Mendes, który od tego czasu odwiedził ją kilka razy, a na świecie zdobył miliony fanów. W 2016 roku magazyn "Forbes" umieścił Kanadyjczyka na liście 30 najbardziej wpływowych wykonawców przed 30. rokiem życia.

"Posłuchajcie mojego remiksu Zedda 'Clarity'... Wiecie, tego, co grał u Lettermana. To od Ansolo" - pisał Ansel Elgort, którego kariera muzyczna, jak i aktorska w ostatnich miesiącach mocno się rozwinęła. Elgort zachwycił krytyków i widzów swoją rolą w filmie "Baby Driver", a ponadto pracuje nad debiutancką płytą.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy