Norbi latał helikopterem, bo "było go na to stać". Wiemy ile teraz zarabia!
Norbi u szczytu swojej kariery zarabiał tak dużo, że podróżował awionetką albo helikopterem. "Podbijało to show-biznesowy styl" - stwierdził. W ten sposób docierał punktualnie na każdy koncert, a grał ich sporo. Teraz występuje rzadziej, jednak w dalszym ciągu obecny jest na polskiej scenie muzycznej. Wiemy też ile teraz zarabia! Kwota może zaskoczyć.
Norbi to znany polski wokalista, który zasłynął w branży muzycznej dzięki piosence "Kobiety są gorące". Letni hit swego czasu potrafił zanucić każdy Polak. Artysta dał się poznać także widzom telewizyjnym za sprawą swojej współpracy z TVP. Występował w roli gospodarza teleturnieju "Jaka to melodia?", a następnie zamienił się miejscami z Rafałem Brzozowskim i przejął jego rolę prowadzącego w kultowym "Kole fortuny".
Zobacz również:
- Jak kończyć to z przytupem. Ostatni koncert Okiego na "WE ARE ERA 47 TOUR"
- Przebój PRLu do dziś króluje na parkietach. "Daj mi tę noc" wróżono krótki żywot
- Film dokumentalny o Madonnie pokaże początki jej kariery. "Była bezwzględna". Opublikowano pierwszy zwiastun
- Awantura wokół świątecznych koncertów polskich gwiazd. Wszystko zostało odwołane w ostatniej chwili
Wokalista, pomimo stosunkowo długiego stażu, wciąż regularnie koncertuje. Nie robi tego tak często, jak w okresie, gdy był u szczytu sławy, jednak w dalszym ciągu zapraszany jest na różne festiwale w całej Polsce. Zapowiedział już nawet kilka nadchodzących wydarzeń, co wskazuje na to, że wcale nie zamierza stawiać na odpoczynek.
Norbi zarabiał tak dużo, że latał na koncerty helikopterem
U szczytu kariery Norbiego, jego kalendarz był wypchany po brzegi. Wokalista koncertował nawet 200-300 razy w roku. Niekiedy grał dwa koncerty tego samego dnia, co sprawiało, że zmuszony był korzystać z niekonwencjonalnych środków transportu, aby dostać się w miejsce imprezy na czas.
"Był taki moment, że latałem awionetką, helikopterem, bo było mnie na to stać. Dodatkowo podbijało to ten show-biznesowy styl, że wykonawca estradowy leci, ląduje gdzieś z boku na lotnisku polowym i ktoś go odbiera" - opowiedział w rozmowie z Plejadą.
Polscy artyści latają helikopterami. Norbi nie jest jedyny
Norbi nie jest jedynym artystą, który korzystał z tego typu rozwiązań. Gwiazdy młodego pokolenia często podróżują niecodziennymi środkami transportu, aby dotrzeć na miejsca koncertów. Niedawno głośno było o sytuacji, w której to "polski król latino" Skolim spóźnił się na własny występ, chociaż leciał na niego helikopterem. Niedługo później Viki Gabor opublikowała w sieci nagranie z przestworzy. Młoda wokalistka również postawiła na lot, aby dotrzeć punktualnie na jeden ze swoich koncertów.
Norbi koncertuje rzadziej, ale nadal dużo zarabia. Kwota może zwalić z nóg
Norbi nie koncertuje już z tak dużą częstotliwością. Rocznie daje około 70-80 występów na różnego typu scenach i festiwalach. Sam przyznał, że jest to całkiem dobry wynik, jak na "oldschoolowca". Zdradził też, ile jest w stanie zarobić, przy takiej ilości imprez muzycznych.
"Można powiedzieć, że moje 15 tys. złotych to z jednej strony ogon, ale z drugiej — kwota przystępna dla wszystkich" - zdradził Norbi. Artysta zarabia więc nawet 1,2 mln złotych rocznie. Zdecydowanie jest to kwota, której może pozazdrościć mu niejeden Polak.
Norbi podkreślił także, że jego zarobki nie są najwyższe w branży. "Wynagrodzenia wahają się od 25 do 45 tys. złotych, a czasem wynoszą nawet 100 tys. czy — jak u Smolastego — 130 tys. złotych. Więc ja na jego miejscu bym się starał, żeby wszędzie być na czas" - powiedział, wytykając koledze po fachu jego niedawną aferę.