Nikt nie wierzył w jej piosenkę. Jak Sabrina Carpenter podbija świat
Piosenka "Espresso" (ponad 123 mln odsłon teledysku) zyskała status jednego z największych przebojów tegorocznych wakacji. Co ciekawe, w utwór obwołanej już następczynią Taylor Swift Sabriny Carpenter praktycznie nikt nie wierzył.
25-letnia Sabrina Carpenter w najnowszym wywiadzie opowiedziała o swojej drodze na szczyt i muzycznej intuicji, która jeszcze nigdy jej nie zawiodła. To właśnie dzięki wierze we własną artystyczną wizję wokalistce udało się wypuścić piosenkę, która stała się przebojem.
Utwór "Espresso" (sprawdź!) zainspirował nie tylko tysiące klipów publikowanych na TikToku, ale także reklamę odbywających się w Paryżu Letnich Igrzysk Olimpijskich.
Sabrina Carpenter i "Espresso": Byłam kompletnie osamotniona
"Byłam kompletnie osamotniona w chęci wydania 'Espresso'. Niekoniecznie w moim najbliższym zespole, ale jeśli chodzi o tzw. 'siły wyższe', pojawiło się wiele pytań, czy to w ogóle ma sens. Ostatecznie mi zaufali, a ja byłam niesamowicie szczęśliwa i dumna z tego, że w tamtym momencie po prostu uwierzyłam w siebie" - zdradziła śpiewająca mezzosopranem artystka, przez część mediów obwołana "nową Taylor Swift". To nie przypadek - wokalistka została przez starszą koleżankę zaproszona, by otwierała jej koncerty na trasie "The ERAS Tour" w Ameryce Południowej, Azji i Australii.
Amerykanka chwalona jest także przez swoich współpracowników. "To nie przypadek, że wszystko układa się po jej myśli. Instynkt Sabriny i jej kreatywna wizja są niewiarygodne. Zawsze jest o 10 kroków przed rynkiem. Inspiruje swoich fanów i nas wszystkich. To jedna z największych artystek swojego pokolenia" - opowiada Imran Majid, dyrektor generalny wytwórni płytowej Island Records.
"Już jako 12-latka miała świetny głos, ale - co istotne - miała także wyjątkowo dojrzałe podejście do tego, co chciała osiągnąć w swojej karierze i jak zamierzała to zrobić. Martwiłem się, że może się wypalić, zaczynając tak młodo, ale moje obawy zostały szybko rozwiane, gdy obserwowałem jej tytaniczną pracę" - dodaje trener wokalny gwiazdy, Eric Vetro.
Sabrina Carpenter i jej droga do sławy. "Dziewczyna poznaje świat"
Urodzona i wychowana w Quakertown w Pensylwanii, Carpenter przeprowadziła się z rodziną do Kalifornii w nastoletnim wieku. Pierwsze kroki w branży rozrywkowej stawiała jako aktorka. Dostrzegłszy talent córki, rodzice na wczesnym etapie zaczęli zabierać ją na przesłuchania.
"Mój menedżer od początku miał bardzo realistyczne podejście. Mówił mi: 'Wyślemy twoją taśmę, ale nie ma żadnej gwarancji, że ktokolwiek ją obejrzy'. Jedną z pierwszych ról, jakie otrzymałam, była epizodyczna rola w odcinku serialu 'Prawo i porządek'" - zdradziła artystka. Carpenter wcieliła się w ofiarę handlarzy ludźmi. Miała wówczas zaledwie 11 lat.
"Byłam tym wszystkim po prostu zafascynowana. Spędziłam mnóstwo czasu z dorosłymi ludźmi, dzięki czemu wiedziałam, jak z nimi rozmawiać, co powiedzieć i jak się zachować. Teraz wszyscy moi przyjaciele są w moim wieku, ale kiedy byłam młodsza, zawsze pracowałam z dorosłymi" - ujawniła gwiazda.
W wieku 12 lat Carpenter rozpoczęła równolegle karierę muzyczną, podpisując kontrakt z wytwórnią Disney's Hollywood Records. Otrzymała ona wtedy także rolę Mai w disnejowskim sitcomie "Dziewczyna poznaje świat". "Nie przepracowywałam się jako dziecko, ale zawsze czułam, że mam coś do udowodnienia" - przyznała artystka.
Carpenter ma na koncie aż 6 albumów studyjnych i szereg ról w popularnych produkcjach filmowych i telewizyjnych, takich jak "Rogi", "Wytańcz to", "Wysoka dziewczyna" czy "Dylemat". W 2020 roku zadebiutowała na Broadwayu w głównej roli w musicalu "Mean Girls".
