Nie żyje Maria Czerwonkówna-Resler. Zmarła w Skolimowie

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Nie żyje Maria Czerwonkówna-Resler. Ceniona artystka i członkini grupy "Mazowsze" zmarła w wieku 92 lat w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. W obiekcie spędziła ostatnie 13 lat życia.

Nie żyje Maria Czerwonkówna-Resler, gwiazda "Mazowsza"
Nie żyje Maria Czerwonkówna-Resler, gwiazda "Mazowsza"pexels.com

Nie żyje Maria Czerwonkówna-Resler. Miała 92 lata. W przeszłości występowała z grupą "Mazowsze", a od 13 lat zamieszkiwała w DAWSP w Skolimowie.

"Odeszła nasza Mazowszanka, mieszkanka DAW w Skolimowie, nasza podopieczna, Pani Maria Resler. Od 1949 r. była członkinią Zespołu Mazowsze pod kier. Miry Zimińskiej i Tadeusza Sygietynskiego. Latem 2022 r. pojechaliśmy z Marią do siedziby Mazowsza na uroczysty koncert zespołu, dyr. Jacek Boniecki wręczył jej piękny bukiet, a młodzi członkowie zespołu wyrazili swoje uznanie i szacunek. (...) Nie zapomnimy pani subtelnego uśmiechu" - pożegnała ją Fundacja AWSP.

Pożegnał ją także zespół, któremu poświęciła wiele lat życia.

"Osoba zawsze pogodna, zawsze serdeczna i uśmiechnięta. Dziś odeszła tancerka pierwszego składu baletu 'Mazowsza', ale dla nas po prostu Pani Maria, którą pamiętamy z naszych ostatnich spotkań, kiedy co roku odwiedzaliśmy ją z bukietem kwiatów w Międzynarodowym Dniu Tańca i wówczas gdy bywała na naszych koncertach. Po tym ostatnim, przed kilkoma miesiącami powiedziała, że to było jej ostatnie z marzeń - zobaczyć 'Mazowsze' na scenie. Była taka szczęśliwa!" - czytamy na stronie grupy.

Nie żyje Maria Czerwonkówna-Resler. Miała 92 lata

Artystka rozpoczęła karierę w Państwowym Zespole Ludowym Pieśni i Tańca "Mazowsze" w wieku zaledwie 15 lat. Przypomnijmy, że "Mazowsze" to zespół założony w 1948 roku przez Tadeusza Sygietyńskiego oraz Mirę Zimińską-Sygietyńską, a zmarła Maria Czerwonkówna-Resler była jedną z najbardziej znanych jego tancerek.

"Rekrutacja nie była łatwa. Trzeba było spełniać wiele warunków, m.in. wizualnych. Trzeba było mieć również poczucie rytmu, zdolności do gry aktorskiej, dobry słuch i muzykalność" - opowiadała podczas zeszłorocznego wywiadu dla se.pl.

W ciągu trwającej przez dekady kariery Czerwonkówna-Resler zjechała niemal całą Europę, Amerykę oraz Chiny. Występowała także na wielu wydarzeniach, w których udział brali m.in. rodzina królewska czy nawet Józef Stalin. Tancerka wspominała, że została zmuszona do występu przed dyktatorem i bardzo się zdziwiła, gdy go zobaczyła.

"On był taki mały, a ja myślałam, że jest wysoki. Podczas występu śpiewałyśmy kilka piosenek po rosyjsku. Bardzo mu się to spodobało. Potem mieliśmy tak zwanego kaca, bo nam się nie chciało tego śpiewać. Wiedzieliśmy przecież, kim jest Stalin. Po naszym występie wstał i bił brawo na stojąco. Dwa miesiące po koncercie zmarł" - wspominała.

Karierę Marii Czerwonkównej-Resler przerwały problemy zdrowotne. W ostatnich latach była zmuszona do poruszania się na wózku inwalidzkim, a jesień życia przeżyła pod opieką wspomnianego już Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas