Nie żyje francuska gwiazda Francoise Hardy. Od lat zmagała się z wieloma chorobami
Nie żyje znana na całym świecie francuska piosenkarka i aktorka – Francoise Hardy. Uznawana była za kobietę idealną. Miała 80 lat. Informację o jej śmierci przekazał do mediów społecznościowych jej syn, Thomas Dutronc.
Media obiegła informacja o śmierci słynnej francuskiej gwiazdy Francoise Hardy. Artystka urodziła się w 1944 r. w Paryżu. Sukces i popularność przyniosła jej piosenka "Tous les garçons et les filles", wydana w 1962 r., kiedy wokalistka była jeszcze nastolatką. Singiel w dwa miesiące sprzedał się aż w 2 mln egzemplarzy.
Ostatni album artystki ukazał się 6 lat temu
Niedługo po wydaniu pierwszej płyty wokalistka przerwała działalność koncertową i skupiła się na pracy studyjnej i nagrywaniu kolejnych płyt. Ostatni - 28. album studyjny "Personne d'autre" - artystka wydała w 2018 roku.
Francoise współpracowała artystycznie z mężem Jacques'em Dutronc, z którym była w separacji, i synem Thomasem Dutronc. Można ich usłyszeć m.in. na płycie "Clair Obscur" - mąż śpiewa razem z nią w niektórych piosenkach, a syn gra na gitarze.
Kochały się w niej największe gwiazdy
Mick Jagger nazwał ją niegdyś "kobietą idealną", a Beatlesi jawnie przyznawali, że się w niej kochali. Francoise wypromowała także kontrrewolucyjny styl yé-yé.
Francoise Hardy cierpiała od wielu lat
Artystka od dłuższego czasu skarżyła się na poważne problemy zdrowotne. Na początku XXI wieku zdiagnozowano u niej chłoniaka. W 2015 roku gwiazda trafiła do szpitala, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze uratowali ją wówczas dzięki eksperymentalnej radioterapii. Trzy lata później stwierdzono u niej guza ucha.
W 2021 r. stan zdrowia Francoise Hardy pogorszył się jeszcze bardziej. Udzieliła wówczas mailowego wywiadu dla tygodnika "Femme Actuelle", w którym wyznała, że "koniec jest blisko". Czuła ogromny ból fizyczny i bała się, że z każdym dniem będzie się on nasilał. Zastanawiała się nad samobójstwem wspomaganym, które jest we Francji nielegalne. Apelowała nawet o nie do prezydenta.
"To absolutnie przerażające, ale osobiście jestem spokojna. Na razie jestem w stanie dla siebie gotować. Dopóki mogę to robić, to jest ok. Ale gdy pewnego dnia osłabnę do tego stopnia, że nie będę w stanie nic robić, poważnie bym się zastanowiła. Nie mogę w takim stanie czekać, aż nadejdzie śmierć" - mówiła.
O śmierci Francoise Hardy poinformował jej syn
O śmierci Francoise poinformował media społecznościowe jej syn, Thomas Dutronc. Na jego facebookowym koncie pojawiło się zdjęcie z przeszłości. Fotografia przedstawia małego Thomasa, którego mama trzyma na rękach i patrzy na niego z czułością. Zdjęcie zostało opatrzone, przez pogrążonego w żałobie mężczyznę, poruszającym podpisem. "Mama odeszła..." - napisał syn zmarłej gwiazdy. W komentarzach pojawiło się wiele głosów współczucia oraz wsparcia.