Nicki Minaj z nowym utworem "Super Freaky Girl"
Nicki Minaj prezentuje nowy, wyczekiwany singel "Super Freaky Girl". To kolejna zapowiedź jej piątej płyty.
"Super Freaky Girl" oparty jest na samplach z kultowego utworu Ricka Jamesa - "Super Freak" (1981). To nie pierwszy raz raperka wykorzystuje ten numer. Sampel z "Super Freak" wcześniej pojawił się na jej numerze "Dilly Dally" z mixtape'u "Playtime Is Over" z 2007 roku
Nicki Minaj i piąta płyta
"Super Freaky Girl" to kolejny numer, który prawdopodobnie znajdzie się na piątej płycie Nicki Minaj. Do tej pory zaprezentowała numery: "We Go Up" oraz "Do We Have a Problem"?
Raperka w tym roku na instagramowym czacie z fanami przyznała, że pracuje nad piątą płytą i prawdopodobnie przy okazji premiery poznamy jej kolejne muzyczne alter ego. Wcześniej Minaj przedstawiała się m.in. jako: Harajuku Barbie, Chun-Li, Roman Zolanski i Queen Sleeze.
Na razie nieznana jest data premiery wydawnictwa.
Mural Nicki Minaj w Warszawie
Nicki Minaj i koniec kariery
Przypomnijmy, że Nicki Minaj w ciągu swojej dotychczasowej kariery nagrała cztery albumy studyjne. Łącznie sprzedała 85 milionów egzemplarzy swoich płyt. Jej dyskografię zamyka krążek "Queen" z 2018 roku, który promowały single "Chun-Li" (zobacz klip!), "Bed" (sprawdź!), "Barbie Dreams" (posłuchaj!) i "Good Form" (sprawdź!).
Minaj w trakcie swojej kariery wylansowała takie przeboje jak: "Super Bass", "Starships", "Pound The Alarm", "Bang Bang", "Anaconda", "Only" i "MotorSport". Miała też okazję współpracować z najważniejszymi przedstawicielami rapu i muzyki elektronicznej - Kanye Westem, Drake'iem, Lil Waynem, Rihanną, Beyonce, Madonną, Davidem Guettą, Arianą Grande i Bebe Rexhą.
Przez kilkanaście lat działalności raperka zgarnęła kilkaset nagród, w tym: sześć American Music Awards, cztery Billboard Music Awards, jedną BRIT i pięć MTV VMA. Minaj była dziesięciokrotnie nominowana do Grammy, jednak nigdy nie zdobyła żadnej statuetki.
W 2019 roku Minaj ogłosiła, że zamierza skończyć karierę i skupić się na życiu rodzinnym. Krótko później precyzowała własny komentarz i twierdziła, że został on źle odczytany. W październiku 2020 roku na świat przyszło pierwsze dziecko gwiazdy.