Natasza Urbańska bierze rozwód? "Nie jesteśmy już razem"
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz są ze sobą ponad 15 lat. Wielokrotnie w mediach spekulowano o ich rzekomych rozstaniach, ale tym razem pierwsze słowa wypowiedział Józefowicz. Czyżby para zamierzała się rozwieść?
Natasza Urbańska z Januszem Józefowiczem wzięła ślub w połowie 2008 roku. Niecałe pół roku później para doczekała się pierwszego dziecka, córki Kaliny. Od tego czasu wielokrotnie media donosiły o rzekomym rozstaniu pary.
"Co roku jestem rozwodzona. Mój mąż ma przegląd mediów, więc mnie o tym informuje: 'Nic mi nie mówiłaś, Natasza, że coś tu się dzieje?' Z przymrużeniem oka to traktujemy, bo inaczej chyba się nie da. Ja nie czytam żadnych newsów, żadnych plotek" - mówi Natasza Urbańska w rozmowie z Pomponikiem.
Tym razem o prawdopodobnym zerwaniu poinformował mąż piosenkarki.
Czy to koniec małżeństwa Urbańskiej z Józefowiczem?
Janusz Józefowicz jest dyrektorem artystycznym Teatru Buffo. 7 czerwca podczas przedstawienia zaprosił jednego z uczestników na scenę.
“Podczas rozmowy z jego ust padły słowa, że razem z obecnym na scenie Januszem Stokłosą tworzą jeden z najdłuższych związków w polskim show-biznesie. Mężczyzna zwrócił mu uwagę, że przecież jest związany z Nataszą Urbańską, na co usłyszał w odpowiedzi: 'Nie, nie jesteśmy już razem od kilku tygodni'. Powiedział to z pełną powagą, czym wzbudził konsternację wśród zgromadzonych" - zrelacjonował widz portalowi Pudelek.
Ta niespodziewana informacja bez wątpliwości musiała wywołać zdziwienie wśród publiczności. Co na to Natasza Urbańska? Okazuje się, że nic nie wie o rozstaniu.
"Mój mąż jeszcze nie wiedział teledysku, a już nas rozwodzi i po raz pierwszy nie zrobiły tego media" - mówi.
Wokalistka w najbliższym czasie wydaje nowy klip do piosenki "Shed a light". Ukaże się 13 czerwca i ma być jednym z najodważniejszych teledysków Urbańskiej. Dodatkowo na ekranie mamy zobaczyć, jak artystka trzyma się za rękę Włocha Gaetano Arenę. "Zrobi wam się jeszcze bardziej gorąco" zapowiada Urbańska.
Cała sytuacja jest tylko chwilowym żartem ze strony małżonków, a może rzeczywiście niedługo dowiemy się o rozstaniu pary?
