Natalia Szroeder i Ralph Kaminski we wspólnym singlu. Posłuchaj utworu "Przypływy"

Natalia Szroeder, w dniu swoich 26. urodzin, zaprezentowała piękną balladę "Przypływy". Do współpracy zaprosiła Ralpha Kaminskiego.

Natalia Szroeder i Ralph Kaminski nagrali wspólny utwór
Natalia Szroeder i Ralph Kaminski nagrali wspólny utwórKazik Rolbieckimateriały prasowe

"Przypływy" to kolejny singel zapowiadający nadchodzący, drugi album Natalii Szroeder. Wcześniej poznaliśmy już utwory "Powinnam?" (sprawdź!) i "Połóż się tu" (posłuchaj!).

Teledysk wyreżyserował Adam Romanowski. Piękne zdjęcia powstały na Kaszubach, nad jeziorem Kłączno.

"Pewnego późnowiosennego wieczoru, w ubiegłym roku, napisaliśmy z Archie Shevskim melodię. Pamiętam, jacy byliśmy nią podekscytowani. Pełna emocji wysłałam tę roboczą wersję moim rodzicom. Następnego dnia dostałam wiadomość od taty - zakochał się w tej melodii równie mocno jak my i, natchniony dźwiękami, napisał wiersz. Ja dodałam ciut od siebie, odrobinę poprzestawiałam, by zgrywało się z melodią. I w ten sposób powstał tekst (sprawdź!) do 'Przypływów'.

Wiedzieliśmy z Archim od pierwszych dźwięków piana, ze ten utwór to duet. I od pierwszych dźwięków melodii, że muszę ten duet zaśpiewać z Ralphem. Zaszczytem i ogromnym szczęściem dla mnie jest jego obecność w tej piosence" - opowiadała wokalistka. 

"Ogromnie ucieszyłem się z zaproszenia Natalii. Jej głos jest jednym z moich ulubionych, a piosenka, którą napisała jest przykładem idealnej ballady, którą zawsze chciałem zaśpiewać" - skomentował z kolei Ralph Kaminski.

Pochodzi z muzycznej rodziny - matka piosenkarki, Joanna, występuje w zespole ludowym Modraki, którego założycielem był jej dziadek, Waldemar Kapiszka. Ojciec Jaromir jest natomiast założycielem teatru Dialogus, w którym młoda wokalistka występowała, gdy miała 10 lat. Troje jej rodzeństwa - siostra Marcelina oraz bracia Stanisław i Melchior - tworzy zespół Rusland Trio.

"U mnie w domu wcale się nie słuchało się tak dużo popu. Wychowałam się na folku, muzyce ludowej, generalnie królował u nas 'off'. Śmieję się, że byłam taką 'czarną owcą', dość mocno się odcięłam" - mówiła Interii o swoim muzycznych korzeniach.
Obecnie Szroeder pracuje nad drugą płytą, której premiera zaplanowana jest na jesień 2020 roku. Album promuje singel "Pestki". Znajdą się tam również wydane wcześniej "Parasole", które w bieżącym roku osiągnęły status platynowego singla.
 
"Przez ostatnie dwa lata każdą wolną chwilę spędziłam w studiu. Najróżniejszych kombinacji było co nie miara. Rozczarowań, frustracji, zwątpień - oj tak. Duuużo. Aż w końcu skumałam, o co mi tak naprawdę chodzi" - opowiadała o swojej płycie.
Zadebiutowała rok później singlem "Jane", który jest owocem jej współpracy z Markiem Kościkiewiczem z zespołu De Mono. 

Młoda piosenkarka największe sukcesy osiągała jednak nagrywając wspólnie z Liberem. Duet wylansował przeboje "Wszystkiego na raz" i "Nie patrzę w dół". Wystąpiła z nim m.in. na gali Eska Music Awards 2013, podczas której została nagrodzona statuetką za najlepszy debiut roku.
Szerszej publiczności pokazała się już jako kilkulatka, gdy wystąpiła w programie "Od przedszkola do Opola", później, w 2011 roku, wygrała odcinek "Szansy na sukces". Trafiła tam z polecenia jednej z zwyciężczyń - Weroniki Korthals (w 2009 r. Szroeder gościnnie zaśpiewała na jej płycie "Na wiedno"). To ona przekonała Elżbietę Skrętkowską, aby dała szansę 16-latce. Jak się szybko okazało, był to strzał w dziesiątkę.

Wokalistka wypadła na tyle dobrze, że Maryla Rodowicz, ekspert tego odcinka, postanowiła wyróżnić właśnie Szroeder. Doświadczona gwiazda zaprosiła aspirującą wokalistkę do wspólnego duetu na scenie na jednym z jej koncertów.
+4
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}