Natalia Janoszek kolejną gwiazdą Sylwestra z Dwójką w Zakopanem

Ostatniej nocy tego roku Natalia Janoszek zadebiutuje jako wokalistka. Będzie jedną z gwiazd imprezy sylwestrowej TVP w Zakopanem, podczas której wystąpi u boku zespołu Komodo. Zapowiada też, że jeśli publiczności spodoba się jej występ, jeszcze przed wakacjami ukaże się jej pierwszy singel. W ten sposób aktorka spełnia marzenie z dzieciństwa o karierze wokalnej.

Natalia Janoszek zaśpiewa podczas imprezy sylwestrowej TVP
Natalia Janoszek zaśpiewa podczas imprezy sylwestrowej TVPMateusz JagielskiEast News

Drogę do kariery w show-biznesie otworzyły Natalii Janoszek sukcesy w polskich i zagranicznych konkursach piękności. Dość szybko upomniał się o nią także świat filmu - Polka zaczęła pracę w Indiach, a potem w Hollywood. Jej marzeniem była jednak scena muzyczna - już we wczesnym dzieciństwie była członkinią lokalnego zespołu pieśni i tańca, z którym koncertowała nie tylko w kraju, lecz także na świecie.

"W końcu się spełnia moje marzenie. Od dziecka powtarzałam mamie, że chce być piosenkarką. Mimo że miałam problem z wymawianiem literki r. Ale się udało" - mówi Natalia Janoszek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Jako wokalistka gwiazda zadebiutuje 31 grudnia podczas imprezy sylwestrowej TVP w Zakopanem. Wykona wówczas utwór, nad którym pracuje z zespołem Komodo - ma to być remake jednego z hitów z lat 90. XX wieku. Występ utrzymany będzie w klimacie klubowym, a Natalia Janoszek zapowiada spektakularny i energetyczny show.

Natalia Janoszek o karierze muzycznejNewseria Lifestyle/informacja prasowa

"Jest to ciekawy debiut, od razu na głęboką wodę. Przede wszystkim nastawiam się na dobry show i to chciałabym dać widzom tej nocy, bo jest to sylwester, więc myślę, że będzie bardzo widowiskowo" - mówi aktorka.

Komodo to trio producenckie, które minionego lata podbiło polskie listy przebojów nową wersją hitu z lat 80. "(I Just) Died In Your Arms". Zdaniem Natalii Janoszek we czwórkę tworzyć będą wybuchową mieszankę na zakopiańskiej scenie. Gwiazda ma nadzieję, że sylwestrowe show stanie się dla niej wstępem do kariery muzycznej.

"Chcę zobaczyć, jak przyjmą mnie widzowie w Polsce, czy będzie fajny odzew. Jeśli tak, to myślę, że jeszcze przed wakacjami pojawi się mój pierwszy singel" - zapowiada.

Największą gwiazdą imprezy był Luis Fonsi, który zaśpiewał największy przebój 2017 roku - "Despacito".
Luis Fonsi
Tradycyjnie na sylwestra wystąpiła Maryla Rodowicz.
Limahl znany jest z przeboju "Neverending Story".
+36
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas