Reklama

Nasum: Pożegnanie Mieszka

W środę, 30 marca, odbył się pogrzeb Mieszka Talarczyka. Gitarzysta i wokalista znany przede wszystkim z grindcore'owej formacji Nasum został pochowany w rodzinnym mieście Örebro. Mający polskie korzenie muzyk zginął pod koniec grudnia 2004 roku, na skutek ataku fal tsunami, spowodowanego trzęsieniem ziemi w Azji Południowo-Wschodniej. Mieszko wypoczywał wówczas wraz ze swoją dziewczyną na tajlandzkiej wyspie Phi Phi. Miał zaledwie 30 lat.

Oto, co można przeczytać na oficjalnej stronie Nasum:

"Od chwili, gdy spojrzeliśmy prawdzie w oczy i zdaliśmy sobie sprawę, że nasz ukochany przyjaciel najprawdopodobniej nie żyje, nie potrafiliśmy poradzić sobie z rzeczywistością. Kiedy, w połowie lutego, zidentyfikowano ciało i teraz, gdy jego ciało spoczęło pod ziemią w końcu dociera do nas to, że jego już nie ma" - napisał perkusista grupy Anders Jakobson.

"Ta smutna prawda jest dla nas nadal trudna do zaakceptowania, jednak uważam, że dziś wreszcie możemy zacząć go opłakiwać i wspominać, już wolni od poczucia niepewności".

Reklama

"Ojciec Mieszka powiedział mi, że rodzina chciałaby, aby jedną z gitar umieścić w trumnie, ponieważ muzyka stanowiła tak ogromną część jego życia. Poradziłem im, żeby wybrali Ibaneza, gdyż była to najstarsza gitara Mieszka, której używał we wszystkich swoich zespołach. Rodzina postanowiła również, że druga gitara stać będzie obok trumny. Wybraliśmy BC Rich, która była głównym jego instrumentem" - dodaje bębniarz Nasum.

"Jeśli istnieje jakieś życie po życiu, jestem pewien, że za wybór Ibaneza Mieszko jest teraz nieźle na mnie wkurzony, bo wyjątkowo nie cierpiał jej stroić..."

"Po złożeniu ciała do grobu, każdy po raz ostatni pożegnał się z Mieszkiem, kładąc kwiaty na miejscu jego spoczynku. To był piękny i słoneczny wiosenny dzień w Örebro. Dzień, z którego Mieszko z pewnością byłby szczęśliwy. Zawsze cieszył się z pierwszych słonecznych dni wiosny. Żegnaj Mieszko. Do zobaczenia po drugiej stronie" - kończy Anders Jakobson.

Podczas ceremonii pogrzebowej zagrano dwa utwory grupy Kent - ulubionego zespołu Mieszka. Kompozycje "Din Skugga" i "Utan Dina Andetag" (w polskim tłumaczeniu "Twój Cień" i "Bez Twego Oddechu") zostały wybrane przez rodzinę Talarczyków.

Na pogrzeb trwający około 60 minut, poza rodziną i najbliższymi przyjaciółmi lidera Nasum przybyło także wielu muzyków, m.in. z takich grup, jak Genocide Superstars, Millencolin, The Peepshows, The Project Hate, 2 Ton Predator, Nine, Disfear i Regurgitate.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nasum | polskie korzenie | pogrzeb | mieszko | pożegnanie | mieszka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy