Na Viki Gabor znowu spadła fala krytyki. Internauci są bezlitośni

Viki Gabor zyskała popularność po udziale w programie "The Voice Kids", a później zabłysnęła na Eurowizji, zapewniając Polsce zwycięstwo. Nastolatka od początku musi jednak mierzyć się z krytycznymi komentarzami. Początkowo związanymi z pochodzeniem, a teraz - z wyglądem.

Viki Gabor to obecnie jedna z najbardziej znany polskich wokalistek młodego pokolenia
Viki Gabor to obecnie jedna z najbardziej znany polskich wokalistek młodego pokolenia Mieszko PiętkaAKPA

15-letnia Viki Gabor to obecnie jedna z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia. Swoją karierę rozpoczęła podbijając serca słuchaczy nie tylko w Polsce ("The Voice Kids"), ale i w Europie (zwycięstwo w Eurowizji Junior 2019).

W 2020 roku do sprzedaży trafiła jej debiutancka płyta "Getaway (Into My Imagination)". Status przebojów zdobyły piosenki "Time", eurowizyjna "Superhero""Getaway" czy "Afera". Viki Gabor ma na koncie także m.in. utwór z Kayah. Piosenka "Ramię w ramię" jest dedykowana kobietom.

W sierpniu 2021 roku nowym wydawcą Viki Gabor zostało Sony Music Entertainment Poland. Pierwszym efektem był wydany początkiem września utwór "Moonlight". W 2022 roku opublikowała trzy single: "Napad na serce", "Could Be Mad" i "So what".

Popularność zdobyła dzięki programowi "The Voice Kids" oraz po sukcesie na Eurowizji Junior w 2019 roku.
Od początku kariery jej znakiem rozpoznawczym była grzywka oraz długie, proste włosy. Tym razem młoda wokalistka postawiła na loki, zdecydowała się również na mocniejszy makijaż.
Viki Gabor pojawiła się na scenie obok Kayah. Wspólnie wykonały wielki przebój "Ramię w ramię".
Uroczystość prowadzili: Gabi Drzewiecka i Robert Karpowicz (dziennikarz Radia Zet) oraz Marcin Prokop i wokalistka Mery Spolsky, którzy pojawili się dodatkowo w części transmitowanej na żywo przez TVN. Koncerty w Netto Arenie odbyły się z udziałem publiczności.
+3

Wokalistka zaczęła też mocno eksperymentować z wizerunkiem, pozbyła się charakterystycznej grzywki i zmieniła styl ubierania się. Teraz nastolatka znowu musi walczyć z krytyką. Internauci zarzucają, że maluje się i ubiera zbyt wyzywająco, jak na swój wiek. Niedawno w jej obronie stanął Tomasz Kammel. "[Te komentarze] są tak samo niemądre, jak pytania do Igi Świątek, czy się maluje przed występami na korcie Roland Garros" - stwierdził.

Carla Fernandes i Sara James o używaniu mediów społecznościowychNewseria Lifestyle/informacja prasowa

"Na scenie powinien być założony makijaż, bo scena tego wymaga. Na co dzień jednak nie chodzę w takim makijażu. Jeśli komuś przeszkadza, że na scenie jestem umalowana to jego problem. Ja wiem, jak jest naprawdę" - komentowała sama wokalistka. Pod jednym ze zdjęć dodała też, że kocha modę. "Dajcie znaki, który przedmiot w szkole jest lub był waszym ulubionym? Plastyka? Muzyka? WF? Wspaniale byłoby mieć przedmiot MODA. Byłabym PRYMUSKĄ. Jak wiecie, ja zazwyczaj wybieram sportowy look" - napisała.

Jej kolejne zdjęcie znów wywołało krytykę. Nastolatka jest ubrana na nim w krótką bluzkę i opuszczone nisko spodnie, przez co widać nad nimi fragment bielizny. "Po co te usta obrysowane i jeszcze na ciemno, ciągle z telefonem i taka smutna. Wygląda fatalnie", "Nadajesz się do szpitala psychiatrycznego wraz z rodzicami którzy przestali mieć nad tobą kontrolę. Widać, że pieniążki zmieniają człowieka", "Jesteś taka młoda, bądź dumna z tego, co potrafisz, a nie jak wyglądasz. Bynajmniej stylizacja z odkrytą bielizną nie jest ok" - tego typu komentarze można znaleźć w sieci. Komentujący zarzucają jej również, że pokazywanie bielizny to przekroczenie granicy smaku.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas