Reklama

Monika Kuszyńska wstydziła się wózka?

W programie "Świat się kręci" Monika Kuszyńska opowiedziała o tragicznym wypadku, do którego doszło w 2006 roku.

W programie "Świat się kręci" Monika Kuszyńska opowiedziała o tragicznym wypadku, do którego doszło w 2006 roku.
Monika Kuszyńska znów wierzy w siebie /AKPA

Monika Kuszyńska stwierdziła, że trudny czas po wypadku zostawiła za sobą i nie chce już tego rozpamiętywać. Przyznała natomiast, że myślała o zakończeniu kariery muzycznej.

"Kompletnie tego nie rozpamiętuję, to dla mnie odległe w tej chwili. Na pewno był to trudny moment w moim życiu i długo trwało, zanim się pozbierałam. Ale tyle dobrego dzieje się teraz w moim życiu, że mam wrażenie, że to nagroda, za to co mnie spotkało" - wytłumaczyła Kuszyńska.

Wokalistka dodała, że myślała, aby zajmować się w życiu czymś innym niż muzyką, jednak wszyscy przekonywali ją żeby spróbowała raz jeszcze. W końcu sama zainteresowana stwierdziła, że może nadal śpiewać.

Reklama

Artystka nie kryła, że na Eurowizji wiele rzeczy ją zaskoczyło. Ostatecznie Kuszyńska stwierdziła, że pokonała swoje słabości i jest z siebie dumna.

Przypomnijmy, że Monika Kuszyńska w finale zajęła 23. miejsce z 10 punktami. Zwycięzcą Eurowizji w 2015 roku został Mans Zelmerlow. Wokalistka szykuje się do wydania drugiej solowej płyty, która ma ukazać się jesienią 2015 roku.

Zobacz klip "In The Name of Love":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Monika Kuszyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy