Mireille Mathieu: Słowik z Awinionu

"Scena to całe moje życie" – mówi. Poświęciła jej wszystko. Jest na niej od ponad 50 lat, wciąż z tym samym wizerunkiem – z charakterystyczną grzywką i w czarnej sukni, często ozdobionej białym kołnierzykiem.

Mireille Mathieu została wielką gwiazdą
Mireille Mathieu została wielką gwiazdą AFP PHOTOEast News

"Kiedy wchodzę do studia lub staję na scenie, jestem tak samo poruszona, jak za pierwszym razem" - mówi Mireille Mathieu (73 l.). Zawsze śpiewa o miłości. "Dla mnie muzyka to sposób, żeby powiedzieć komuś, że go kocham" - powtarza często w wywiadach.

Córka kamieniarza

Urodziła się jako najstarsze z czternaściorga dzieci Marcelle-Sophie i Rogera Matthieu. Jej rodzice poznali się w Awinionie w czasie II wojny światowej. Matka pracowała tam jako opiekunka do dzieci, a potem w fabryce papieru. Z kolei ojciec prowadził zakład kamieniarski. Mireille, jako najstarsza córka, była wielką pomocą dla mamy. Opiekowała się braćmi i siostrami, a także sprzątała i gotowała. W domu nie przelewało się, ale nikomu to nie przeszkadzało. Najważniejsze, że wszyscy bardzo się kochali.

Miłość do muzyki odziedziczyła po ojcu. Śpiewał pięknym barytonem. Uwielbiał operę. Często swoim dzieciom nucił wesołe melodie. Sprawiał, że zapominały o spartańskich warunkach, w jakich żyły. Mireille z łezką w oku wspomina swój pierwszy
publiczny występ. Miała wtedy cztery lata i zaśpiewała w kościele podczas wieczornej mszy w Wigilię Bożego Narodzenia w 1950 roku. W nagrodę dostała lizaka. Była dzieckiem, ale czuła, że kiedy zaczyna śpiewać, budzi zachwyt słuchaczy. Niestety, kiepsko jej szło z nauką. "Byłam leworęczna i miałam dysleksję. Nie lubiłam szkoły" - mówi.

Mireille Mathieu prezentuje "Cinema". Co słychać u francuskiego "kopciuszka estrady"?

8 listopada do sprzedaży trafił album "Cinema", na którym 73-letnia Mireille Mathieu interpretuje 40 piosenek o tematyce filmowej. To jednak nie koniec wspaniałych nowości dla polskich fanów, bo 5 marca 2020 roku wystąpi na warszawskim Torwarze.

Mathieu nie zwalnia tempa, wciąż śpiewa, koncertuje, a o jej formie będzie można przekonać już w marcu 2020 roku, kiedy to wystąpi na warszawskim Torwarze w ramach europejskiej trasy "Made In France". Piosenkarka będzie promować wydany w listopadzie 2019 roku album "Cinema", gdzie znalazły się klasyczne kompozycje takich autorów jak: Ennio Morricone, Francis Lai, Michel Legrand, Charlie Chaplin, George Gerschwin, Cole Porter, Burt Bacharach, Maurice Jarre i VangelisARNOLD JEROCKIGetty Images
Mathieu wielokrotnie podkreślała wielki podziw dla Edith Piaf i stała się godną następczynią "wróbelka Paryża". Po śmierci Piaf, Mathieu zaczęła podbijać francuskie sceny, a swoim głosem i scenicznym minimalizmem szybko zapracowała na miano drugiej Piaf.Gianni FerrariGetty Images
Dopiero start w konkursie organizowanym przez jedyny istniejący wówczas ogólnokrajowy kanał telewizyjny, dał Mathieu przepustkę do kariery. O jej udział w zabiegał mer miasta, który był absolutnie urzeczony talentem Mireille. Po wygranym wydarzenie, w trakcie, którego Mathieu zaśpiewała piosenkę "Jezebel" z repertuaru swojej idolki Edith Piaf, jej scenicznymi losami zaczął kierować Johnny Stark.Michael PutlandGetty Images
Stark dbał o to, aby kariera Mireille nie ograniczała się wyłącznie do Francji. I tak przez ponad 40 lat Mathieu nagrała ponad 1200 piosenek w 11 językach i wydała 40 albumów. Śpiewała na najbardziej prestiżowych scenach świata: w Carnegie Hall w Nowym Jorku, Friedriechstadt Palast w Berlinie, Universal Amphitheatre w Los Angeles, Elysee Arena w Turku czy w Teatro Ariston w San Remo. Była pierwszą piosenkarką zza "żelaznej kurtyny", która wystąpiła w Chinach (1986) i jedyną artystką muzyki popularnej, która miała możliwość występowania w moskiewskim Teatrze Wielkim (1976).ullstein bildGetty Images
Mireille Mathieu urodziła się w Awinionie, 22 lipca 1946 roku, jako najstarsza z czternaściorga dzieci Marcelle i Rogera Mathieu. Wychowywała się w niezbyt zamożnej rodzinie, sama w wieku 14 lat rozpoczęła pracę w fabryce kopert. Pierwsze kroki na estradzie stawiała w lokalnych konkursach piosenki.Matt GreenGetty Images

W wieku 14 lat postanowiła więc zakończyć edukację. Podjęła pracę w fabryce kopert, żeby wesprzeć domowy budżet, a jednocześnie opłacała lekcje śpiewu. Jej idolkami były Édith Piaf i Maria Callas. Na okrągło słuchała ich płyt. Marzyła, że pewnego dnia też stanie na scenie. Zachęcana przez bliskich, zaczęła brać udział w lokalnych konkursach piosenki.

Zwycięski wieczór

Szybko pojawiły się pierwsze sukcesy. Ówczesny mer Awinionu był pod wielkim wrażeniem jej talentu. Postanowił wesprzeć młodą mieszkankę swojego miasta. Zgłosił ją do popularnego konkursu telewizyjnego "Tele Dimanche - Jeu de la Chance", w którym zwycięzcę wybierali widzowie. Dotarła do finału. Odbył się on 21 listopada 1965 roku. Mireille zaśpiewała kilka piosenek z repertuaru ukochanej Édith Piaf (zmarła dwa lata wcześniej). Widzowie oszaleli! Dostała tyle głosów,
że bez problemu pokonała pozostałych uczestników.

Wkrótce 19-letnia piosenkarka dostała niezwykłą propozycję. Zainteresował się nią wpływowy impresario Johnny Stark. "Jeśli będziesz mnie słuchać i ciężko pracować, obiecuję, że zostaniesz wielką gwiazdą" - powiedział jej na pierwszym spotkaniu. Zgodziła się bez wahania.

Poświęciła się scenie

Szybko jej piosenki pojawiły się w radiu. Rodacy byli nią zachwyceni. Pisano o niej "Słowik z Awinionu". Pojawiły się też krytyczne słowa. W czasach, kiedy na listach przebojów brylował zespół The Beatles, ona wykonywała tradycyjny repertuar.
Jej wizerunek grzecznej pensjonarki też budził wiele kontrowersji.

"Mówili, że wyglądam jak zakonnica. Bardzo to wszystko przeżywałam. Byłam przy tym nieśmiała i wstydziłam się dziennikarzy" - mówi. Ale nie poddała się. Korzystała z tego, co przynosił jej los. Występowała w największych salach koncertowych świata. Spotykała koronowane głowy. Trzykrotnie była na audiencji u Jana Pawła II, z czego do dziś jest szczególnie dumna.

Chociaż odniosła wielki sukces, to woda sodowa nie uderzyła jej do głowy. Nigdy też nie straciła kontaktu z bliskimi. Szczególnie silne więzi łączyły ją z mamą, która zmarła w marcu 2016 roku. Dzisiaj Mireille mieszka w wielkiej rezydencji w eleganckiej dzielnicy pod Paryżem. Dzieli ją z jedną ze swoich sióstr, Monique. Po śmierci Johnny’ego Starka (w 1989 roku), to właśnie ona została jej menedżerką. Artystka nigdy nie wyszła za mąż. "Urodziłam się, żeby śpiewać".

Marzena Juraczko

Mireille Mathieu kończy 70 lat

Mirelle Mathieu kończy 70 latSADAKA EDMOND/SIPAEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latSADAKA EDMOND/SIPAEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latAFP/BERTRAND GUAYEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latVIPHOTOEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latSPUTNIK RussiaEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latSIPAEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latAFPEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latRoger ViolletEast News
Mirelle Mathieu kończy 70 latSIPAEast News


Tele Tydzień
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas