"Milionerzy": Albert Einstein, Maciej Maleńczuk i pytanie za 500 tys. zł
250 tys. zł wygrała w "Milionerach" prawniczka z Krakowa. Gdyby posłuchała podpowiedzi z publiczności, miałaby dalej szansę na główną wygraną.
Program "Milionerzy" ponownie wrócił z regularnymi odcinkami. Show prowadzony przez Huberta Urbańskiego jest przebojem TVN i przyciąga tłumy chętnych do gry o milion, a także wielu widzów przed telewizory.
W środę (21 lutego) grę kontynuowała Hanna Czapla z Krakowa.
Bez większych problemów dotarła do pytania za 500 tys. zł. Tutaj jednak nie poszło jej już tak łatwo, dlatego postanowiła skorzystać z dwóch ostatnich kół ratunkowych.
"Albert Einstein był obdżektorem. Kto jeszcze?" - tak brzmiało pytanie warte pół miliona zł.
Do wyboru były następujące odpowiedzi: Winston Churchill, Bronisław Cieślak, Maciej Maleńczuk i Janusz Gajos.
Uczestniczce nie pomógł jej tata (telefon do przyjaciela), więc pani Hanna wykorzystała pytanie do publiczności. 49 proc. wskazało Macieja Maleńczuka, 27 proc. obstawiło Churchilla (na niego wstępnie stawiała także uczestniczka), 20 proc. - Gajosa, a zaledwie 4 proc. - Cieślaka.
Ostatecznie prawniczka z Krakowa zdecydowała się wycofać z gry z 250 tys. zł.
Okazało się, że prawidłową odpowiedź wskazało najwięcej publiczności - obdżektor to osoba, która odmawia obowiązkowej służby wojskowej ze względów religijnych, moralnych i etycznych. To z tego powodu w 1981 r. wokalista Maciej Maleńczuk został skazany na karę dwóch lat więzienia.
Z kolei laureat Nobla z fizyki Albert Einstein zrezygnował z obywatelstwa niemieckiego (na rzecz szwajcarskiego), by uniknąć obowiązkowej służby wojskowej. "Nie róbcie niczego wbrew waszemu sumieniu, nawet gdy państwo tego żąda" - tłumaczył powody swojej decyzji.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***