Media spekulowały o ich rozstaniu. Urbańska zabrała głos w sprawie

W mediach sporo mówiło się na temat rzekomego kryzysu w związku Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza. Choć para do tej pory uznawana była za jedną z najtrwalszych w show biznesie, to ostatnie tygodnie owocowały w masę plotek o ich rozstaniu. Potwierdzeniem tych doniesień miały być słowa założyciela Teatru Buffo, o których rozpisywano się w mediach.

Niedawno w mediach zaczęły pojawiać się spekulacje, jakoby Janusz Józefowicz ogłosił na deskach Teatru Buffo, że rozstał się ze swoją żoną. Cytowano jego słowa i coraz bardziej nagłaśniano całą sprawę. "Rozstaliśmy się kilka tygodni temu" - tak miał brzmieć komunikat ukochanego Urbańskiej.

W tym samym czasie do sieci trafił najnowszy teledysk Nataszy Urbańskiej, w którym artystka odegrała rolę kochanki pewnego przystojnego Włocha. Teledysk był dla niektórych pretekstem do spekulacji na temat jej relacji z mężem.

Teraz okazuje się, że zdarzenie z teatru, o którym w mediach było tak głośno, jest nieporozumieniem. Wypowiedź Janusza Józefowicza została ucięta i wyjęta z kontekstu, przez co w mediach rozeszła się nieprawdziwa informacja. Z kolei teledysk Urbańskiej był jedynie wymyśloną historią, w której artystka wykazała się zdolnościami aktorskimi, a nie pokazywała prawdziwych uczuć do przystojnego Włocha.

Cała sprawa wyjaśniła się dzięki wywiadowi Nataszy Urbańskiej, którego gwiazda udzieliła dziennikarzom programu "Dzień Dobry Wakacje". W niedzielę 21 lipca, będąc gościnią programu śniadaniowego, odniosła się do rzekomych słów męża. Wyjaśniła, że jego wypowiedź została przekręcona, a Józefowicz miał jedynie żartować z pytania o kryzys w związku. "Gdyby wierzyć w to, co mówią media, to rozstaliśmy się już jakiś czas temu" - tak brzmiały naprawdę słowa Józefowicza.

Wokalistka szczerze przyznała przed telewidzami, że w jej małżeństwie nie ma większych problemów. Tym samym chciała zakończyć spekulacje jakoby miała rozstać się z Januszem Józefowiczem. Udowodniła nawet, że stale jest w kontakcie ze swoim ukochanym, odbierając przypadkowy telefon, który mężczyzna wykonał do niej w trakcie, gdy ta była na wizji. Podkreśliła następnie, że mąż wydzwania do niej nawet kilka razy dziennie, gdy jest na jakimś wyjeździe.

Prowadzący program śniadaniowy nie mogli uwierzyć w nieporozumienie, które wywiązało się z uciętej wypowiedzi męża Nataszy Urbańskiej. Nie kryli zdziwienia tym, jak łatwo powstała plotka na temat gwiazdorskiej pary. Damian Michałowski aż złapał się za głowę.