Reklama

Kurator oświaty wykorzystał utwór Don Vasyla. Jest odpowiedź

Dolnośląski kurator oświaty wystosował list do nauczycieli, w którym pisał, jak reagować na odbywające się w Polsce protesty. Całość zakończył słowami piosenki Don Vasyla. Sytuację skomentował menedżer muzyka.

Dolnośląski kurator oświaty wystosował list do nauczycieli, w którym pisał, jak reagować na odbywające się w Polsce protesty. Całość zakończył słowami piosenki Don Vasyla. Sytuację skomentował menedżer muzyka.
Don Vasyl nazywany jest "Królem Cyganów" /Pawel Skraba /Reporter

22 października polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

Taka decyzja TK wywołała falę oburzenia - przez kolejne dni na ulicach polskich miast wyszły tysiące protestujących osób, które sprzeciwiają się zaostrzeniu przepisów aborcyjnych w Polsce.

Poparcie dla strajków wyrazili także nauczyciele, np. posługując się symbolem protestu podczas lekcji zdalnych. Niepokoi to kuratorów oświaty. Apel do uczących wystosował m.in. dolnośląski kurator Roman Kowalczyk. Sprzeciwił opowiadaniu się nauczycieli po którejkolwiek ze stron, nie tylko podczas zajęć, ale również po lekcjach. 

Reklama

"Zachęcanie uczniów do udziału w nielegalnych zgromadzeniach, i to w czasie pandemii koronawirusa, wywieranie presji i piętnowanie uczniów, którzy w manifestacjach i marszach brać udziału, jest niedopuszczalne i naganne. W każdej takiej sytuacji będę interweniował i stanowczo reagował. Proszę i apeluję o rozważne, powściągliwe zachowanie także poza godzinami pracy, w tym w przestrzeni wirtualnej (internet nie śpi i nie zapomina)" - napisał.

"Każdy w Rzeczypospolitej ma prawo do nieskrępowanej obywatelskiej aktywności w prywatnym czasie, ale nauczycielem i dyrektorem nie przestaje się być po zakończeniu lekcji - młodzież patrzy i się uczy, uczniowie, rodzice, społeczność lokalna i internetowa komentują" - dodał.

"Proszę więc o zgodną, ofiarną pracę oraz wystrzeganie się zachowań, które mogłyby naruszać prawo i dobre obyczaje, skłócać i konfliktować szkolne wspólnoty oraz lokalne społeczności. 'Jedno jest niebo dla wszystkich i jedno słońce nad nami' - jak śpiewa Don Vasyl i jego romski zespół. Jedna jest Polska" - tak kurator zakończył swoje pismo.

"Nawet jeśli komuś nie pasuje ten tekst - 'jedno jest niebo dla wszystkich i jedno słońce nad nami, a my jak dzieci miłości pragniemy bez granic' - to te słowa najprościej opisują to, że każdy powinien przemyśleć to, co robi. Również w kolejnych zwrotkach pojawiają się wersy tj. 'Pamiętaj bracie mój, pamiętaj siostro ma, że świat nasz wciąż istnieje dopóki miłość trwa' i na pewno to miłość i zgoda nas uratuje" (sprawdź pełny tekst piosenki!) - skomentował menedżer Don Vasyla, Marian Kowalewski, w rozmowie z WP.

Przy okazji zdradził, że "król Cyganów" walczy z problemami zdrowotnymi. "Don Vasyl jest teraz w ciężkiej sytuacji. Ma kłopoty ze zdrowiem. Koncerty się nie odbywają, a zostały sprzedane. Jest też w trudnej sytuacji finansowej" - powiedział.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Don Vasyl | strajk kobiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy