Krzysztof Skiba kontra TVP: Sąd wydał decyzję w sprawie o zniesławienie
Frontman grupy Big Cyc poinformował na Facebooku, że sąd umorzył postępowanie w sprawie wytoczonej mu przez Telewizję Polską.
Przypomnijmy, że TVP pozwała Krzysztofa Skibę za jego słowa wypowiedziane po styczniowym zamordowaniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Frontman grupy Big Cyc (sprawdź!) wypowiadał się jako jego wieloletni przyjaciel, chodzili m.in. do tej samej szkoły. W rozmowie z Polsat News wspominał zmarłego kolegę i stwierdził m.in., że "Telewizja publiczna szczuła na prezydenta Adamowicza i oto mamy efekty". W podobnym duchu wypowiadał się w wielu wywiadach po tragicznej śmierci polityka.
TVP postanowiła wytoczyć proces Skibie o zniesławienie. Pozwy otrzymali także m.in. rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar (jako osoba prywatna) i dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski. W maju sąd pierwszej instancji oddalił powództwo wobec Bodnara (nadawca zapowiedział apelację).
Teraz Skiba ogłosił, że Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów umorzył postępowanie w jego sprawie.
"Zdaniem sądu ta wypowiedź ma charakter opinii i nie wyczerpuje znamion przestępstwa z paragrafu 212 (pomówienie). Postanowienie sądu nie jest prawomocne. W meczu Skiba kontra TVP jest 1:0. Ufff!" - ogłosił.
W wezwaniu przedsądowym TVP żądała od niego przeprosin (opublikowanych na Youtube) oraz zadośćuczynienia w wysokości 25 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Skiba w rozmowie z Wirtualnemedia.pl podkreślał, że "proces będzie bardzo dobrą okazją do prześledzenia czy TVP dopełniła standardów rzetelności dziennikarskiej i zastosowała się do kodeksu dziennikarskiego".