Krzysztof Antkowiak: Gdybym trafił na dobrego menedżera, to byłbym w innym miejscu

"Nie miałem szczęścia do menadżerów" – mówi wokalista. Twierdzi, że pod względem muzycznym niczego by w swojej dotychczasowej karierze nie zmienił. Żałuje jednak, że nie miał przy sobie osoby, która zadbałaby o jego interesy. Zdaniem Krzysztofa Antkowiaka na polskim rynku brakuje obecnie dobrych menedżerów. Większości z nich zależy bowiem jedynie na szybkim wypromowaniu gwiazdy i znalezieniem kolejnego klienta.

Kariera Krzysztofa Antkowiaka nie potoczyła się tak, jak można było się spodziewać
Kariera Krzysztofa Antkowiaka nie potoczyła się tak, jak można było się spodziewaćArtur ZawadzkiReporter

Krzysztof Antkowiak zadebiutował na scenie jako pięcioletnie dziecko, prawdziwy rozgłos zyskał natomiast jako piętnastolatek. W 1988 roku zaśpiewał swój największy hit, piosenkę "Zakazany owoc", zdobywając nagrodę publiczności podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Wbrew oczekiwaniom nie zrobił jednak dużej kariery, mimo współpracy z takimi gwiazdami jak Grzegorz Ciechowski i Justyna Steczkowska. Przypuszcza, że jego droga zawodowa mogła wyglądać inaczej, gdyby otrzymał niezbędne wsparcie ze strony swoich współpracowników.

"Gdybym trafił na dobrego menedżera, to bym był w innym miejscu. To jedyne czego mi czasami brakuje. Muzycznie na pewno jednak nic bym nie zmienił" - mówi Krzysztof Antkowiak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalista nie ukrywa, że jego droga zawodowa nie była łatwa. Dwukrotnie zawieszał działalność artystyczną, zmagał się z uzależnieniem od hazardu i alkoholu. Przyznaje, że wielokrotnie przeżywał momenty załamania, gdy zastanawiał się, czy warto nadal próbować zaistnieć w branży muzycznej. Zawsze jednak podnosił się po upadkach, choć przyznaje, że nie miał szczęścia do najbliższych współpracowników.

40 lat Krzysztofa Antkowiaka

W latach 90. na dłuższą chwilę zniknął ze sceny. Współpracował z m.in. Edytą Górniak (krótko byli parą) i Grzegorzem Ciechowskim, który wyprodukował jego drugi album "Delfin" (1997)AKPA
Z "Zakazanym owocem" w 1988 roku wystąpił na festiwalu w Opolu zdobywając nagrodę publiczności. "Zakazany owoc dumnie krąży mi nad głową" - śpiewał wówczas 15-letni KrzyśAKPA
Od grudnia 2011 roku pracuje wraz z gitarzystą i tekściarzem Dexem (Marcin Domurat) nad nowym projektem muzycznym Simplefields. Muzycznie łączy on jazzujące brzmienia końca lat 60. i 70. (na zdjęciu Krzysztof Antkowiak z Patrycją Markowską)AKPA
Pod koniec lat 90. zagrał jedną z głównych ról w popularnym filmie "Młode wilki 1/2". Nie zamierzał jednak kończyć swojej przygody z muzyką - współpracował z m.in. Kają Paschalską, zaśpiewał też na płycie aktorki Agnieszki WłodarczykAKPA
To właśnie Jacek Cygan jako autor tekstu wraz z Krzesimirem Dębskim (muzyka) współtworzył największy przebój Krzysztofa Antkowiaka - "Zakazany owoc"AKPA
27 stycznia 1973 roku w Poznaniu urodził się Krzysztof AntkowiakAKPA
W połowie lat 80. występował w telewizyjnym programie Jacka Cygana "Dyskoteka pana Jacka" (na zdjęciu z Urszulą Dudziak)AKPA

"Czasami jest tak, że wiesz, że możesz dużo więcej dać ludziom, ale nie trafiasz na kogoś, kto by ci pomógł w tej drodze. Artysta na ogół nie ma zdolności menedżerskich, nie potrafi siebie sprzedać, mówić innym, że jest dobry, to bez sensu" - mówi Krzysztof Antkowiak.

Zdaniem artysty na polskim rynku muzycznym istnieje w tym zakresie spora nisza. Brakuje dobrych menedżerów, którzy w swoim podopiecznym widzieliby przede wszystkim człowieka, a nie źródło dochodu. Obecnie według Krzysztofa Antkowiaka agentom zależy wyłącznie na jak najszybszym wypromowaniu gwiazdy, którą następnie opuszczają dla kolejnego klienta. Tymczasem dobry menedżer powinien stale prowadzić muzyka i przejmować się jego długofalową karierą.

Krzysztof Antkowiak o swojej karierzeNewseria Lifestyle/informacja prasowa

"Poznałem kiedyś agentów, którzy prowadzili Republikę, Grzegorza Ciechowskiego, ludzi starej szkoły. Widziałem, jak oni są dla artystów, myślałem: 'kurczę, jak fajnie byłoby mieć kogoś takiego, kto byłby menadżerem i przyjacielem, osobą, która cię ogarnia zawodowo od stóp do głów'" - mówi artysta.

Krzysztof Antkowiak pracuje obecnie nad swoją nową płytą, która ma się ukazać w 2018 roku. Można go również oglądać w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", emitowanym na antenie telewizji Polsat w każdą sobotę o godzinie 22.05.

Krzysztof Antkowiak przygotowuje się do wydania nowej płytyNewseria Lifestyle/informacja prasowa
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas