Krystian Ochman wreszcie zobaczył się z rodzicami
Zwycięzca 11. edycji "Voice of Poland" wyjawił, że niedawno po dwóch latach przerwy udało mu się w końcu spotkać w Polsce z rodzicami. Ich długa rozłąka związana była z tym, że Dorota i Maciej Ochmanowie mieszkają na co dzień pod Waszyngtonem i z powodu pandemii nie mogli przylecieć do Polski.
Krystian Ochman urodził się i wychował nieopodal Waszyngtonu. Jego rodzice wyjechali do Stanów Zjednoczonych, by tam pracować i studiować, a ostatecznie osiedlili się tam na stałe. Krystian skończył tam liceum, ale studiować postanowił w Polsce - swój śpiewa szlifuje na Akademii Muzycznej w Katowicach. Na początku wracał do Ameryki w każde wakacje i dorabiał sobie wtedy jako ratownik. Ale od wybuchu pandemii i od kiedy jego kariera nabrała rozpędu dzięki udziałowi w "Voice of Poland", nie wyjeżdżał z Polski.
Piosenkarz w rozmowie z PAP Life przyznał, że wreszcie udało mu się zobaczyć rodziców. Dorota i Maciej Ochmanowie niedawno spędzili kilka tygodni w Polsce.
"Nie mieliśmy okazji udać się na dłuższy wspólny wyjazd, np. w góry, ale najważniejsze, że mogłem nacieszyć się normalnym rodzinnym życiem. Jedliśmy razem obiady, rozmawialiśmy, robiliśmy zakupy, chodziliśmy na spacery albo wraz z tatą i bratem graliśmy w piłkę" - wspomina.
Do Polski razem z rodzicami przyleciał też brat Krystiana, Aleksander, który jest sportowcem. Podczas krótkiego pobytu w Polsce trenował w szkółce piłkarskiej Polonii Warszawa. Natomiast siostra Krystiana, Natalia nie mogła sobie pozwolić na przyjazd, bo pochłonięta jest nauką w szkole medycznej.
"Nie wiem, kiedy po raz kolejny zobaczę rodziców. Rozumieją, że mam w Polsce dużo pracy, która mnie tu trzyma, tak jak ja rozumiem, że są sprawy, które trzymają ich w USA" - przyznaje Krystian. Na co dzień kontakt z bliskimi utrzymuje za pośrednictwem Messengera i Skype'a. Piszą do siebie, a co kilka dni dzwonią.
Finał "The Voice of Poland 11"
Zobacz zdjęcia z finału z 11. sezonu "The Voice of Poland"!
Jego najbliższą rodziną w Polsce jest babcia ze strony mamy mieszkająca w podwarszawskim Łomiankach i dziadkowie ze strony taty, którzy żyją w stolicy. Krystian jest wnukiem słynnego śpiewa operowego, Wiesława Ochmana (sprawdź!).
"Na początku października zaśpiewałem w duecie z moim dziadkiem, podczas festiwalu, którego jest on patronem i który odbywa się w Zawierciu. W kościele wykonywaliśmy pieśni sakralne. Jestem szczęśliwy, bo dobrze nam wyszło. Na razie nie ma planów, byśmy nagrali coś razem w studiu. Byłoby to trudne, bo dziadek osadzony jest trochę w innej estetyce. Ale mam nadzieję, że kiedyś coś razem stworzymy i że będziemy mieli okazje do kolejnych wspólnych koncertów" - opowiada Krystian.
Piosenkarz promuje obecnie swój debiutancki album zatytułowany po prostu "Ochman", który ukazał się 19 listopada. Spośród jedenastu piosenek, jakie na nią trafiły, aż dziesięć jest po polsku. Przed premierą poznaliśmy m.in. single "Światłocienie", "Wielkie tytuły", "Prometeusz", "Wspomnienie", "Ten sam ja" i "Złodzieje wyobraźni".
"Ważne było dla mnie, żeby moja pierwsza płyta była w większości po polsku, bo uważam, że w Polsce mówimy po polsku i wstyd by mi było, jakbym swoją pierwszą płytę w Polsce zrobił po angielsku" - przyznaje. Jednak najnowszy utwór Krystiana, który ukazał się tuż przed premierą albumu i który nie jest jego częścią, został zaśpiewany po angielsku. To piosenka świąteczna "Christmas vibes" (sprawdź!).
-----
Tylko w Polsat Box Go możecie zobaczyć wyjątkowy materiał "Adele: One Night Only". Wokalistka w ramach promocji nowej płyty "30" rozmawiała z Oprah Winfrey i dała kameralny występ.