Reklama

Kolejne zespoły odwołują koncerty po zamachach w Paryżu

Zespoły Motorhead, Coldplay i Foo Fighters poinformowały w niedzielę (15 listopada), że odwołały swoje koncerty w Paryżu ze względu na niedawne ataki terrorystyczne we francuskiej stolicy, w których zginęło 129 osób. Wcześniej na taki krok zdecydowała się grupa U2.

Zespoły Motorhead, Coldplay i Foo Fighters poinformowały w niedzielę (15 listopada), że odwołały swoje koncerty w Paryżu ze względu na niedawne ataki terrorystyczne we francuskiej stolicy, w których zginęło 129 osób. Wcześniej na taki krok zdecydowała się grupa U2.
Muzycy U2 oddają hołd ofiarom pod Bataclan w Paryżu /fot. Jeff J. Mitchell /Getty Images

Amerykański zespół rockowy Foo Fighters ogłosił, że odwołuje zaplanowane na poniedziałek i wtorek (16 i 17 listopada) koncerty w Paryżu, a także pozostałe koncerty zaplanowane w ramach europejskiego tournee w Turynie i Barcelonie. Dodajmy, że w ubiegły poniedziałek (9 listopada) formacja zagrała w Krakowie.

"Z głębokim smutkiem i troską o mieszkańców Paryża jesteśmy zmuszeni odwołać resztę trasy koncertowej. W obliczu tej bezsensownej przemocy, zamykania granic i ponadnarodowej żałoby nie możemy kontynuować koncertów" - poinformowała grupa na Facebooku.

Reklama

Muzycy z grupy Motorhead przekazali, że "z powodu poważnej sytuacji w Paryżu" zaplanowany na niedzielę koncert zagrają dopiero w styczniu. Swoje występy odwołał też amerykański zespół metalowy Deftones, który miał zagrać w niedzielę i poniedziałek w sali koncertowej Bataclan, czyli w miejscu, gdzie w piątek doszło do najtragiczniejszego z ataków. Muzycy tej formacji byli w Bataclan, ale opuścili salę przed zamachami.

Brytyjska grupa Coldplay "z szacunku dla ofiar" odwołała planowaną na cały świat transmisję koncertu z Los Angeles.

Wcześniej z występu zrezygnował zespół U2, który miał zagrać w Paryżu w sobotę; zamiast tego muzycy wieczorem złożyli kwiaty w pobliżu Bataclan. "To straszne. (...) To pierwszy bezpośredni atak na muzykę w tej tak zwanej wojnie z terrorem (...)" - powiedział lider grupy, Bono, w wywiadzie dla irlandzkiego radia RTE.


W piątek wieczorem (13 listopada) we francuskiej stolicy doszło do serii skoordynowanych krwawych zamachów terrorystycznych w okolicach stadionu Stade de France, barach i restauracjach X i XI dzielnicy, a także do ataku na salę koncertową Bataclan, gdzie podczas koncertu Eagles of Death Metal zginęło co najmniej 89 osób. Były to najkrwawsze zamachy popełnione we współczesnej Francji.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zamachy w Paryżu | Bataclan | Motorhead | Foo Fighters | Deftones | Coldplay | U2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama