Kiedy Eric Clapton wróci na scenę? Ogłoszenie wywołało kontrowersje

Wokalista The Rolling Stones, Mick Jagger, oraz Eric Clapton mają nadzieję, że jesienią będą mogli zacząć na nowo koncertowanie. Jagger swoją radość wyraził w mediach społecznościowych, a wpis Claptona od razu wywołał kontrowersje.

Eric Clapton krytykuje decyzje rządu
Eric Clapton krytykuje decyzje rząduECPGetty Images

Wybuch pandemii koronawirusa dotknął wszystkie branże, również muzyczną. Artyście musieli albo całkowicie odwoływać koncerty lub przesuwać je na późniejszy termin.

Niektórzy piosenkarze liczą teraz, że jesienią będą mogli w pełni wrócić do swoich aktywności. Wśród nich jest m.in. Eric Clapton oraz Mick Jagger, wokalista legendarnego zespołu The Rolling Stones

Jagger opublikował na Twitterze nagranie promujące jesienną trasę zespołu w USA. W tle słychać piosenkę "Start Me Up", czyli utwór, którym zespół najczęściej zaczyna koncerty. "Nie mogę się doczekać, aż się z wami wszystkimi zobaczę!" - napisał w poście uszczęśliwiony wokalista.

Kontrowersje wywołał natomiast wpis Erica Claptona. To odpowiedź muzyka na ogłoszenie premiera Wielkiej Brytanii, który zapowiedział wprowadzenie nowego paszportu covidowego dla zaszczepionych. Ma to być przepustką do klubów nocnych czy na koncerty. Clapton poinformował, że nie zamierza koncertować, dopóki obowiązuje takie rozporządzenie, ponieważ uznaje je za dyskryminujące.

W 1963 roku rozpoczął współpracę z rhytm'n'bluesową grupą The Roosters. Następna formacja to Casey Jones And The Engineers. W tym samym roku Clapton otrzymał propozycję grania w The Yardbirds. To z tych czasów pochodzi jego przydomek "Slowhand".

Eric Clapton na zdjęciu z 1964 r.
Oficjalnie z Boyd rozwiódł się w 1988 r., kiedy to romansował już włoską modelką Lory Del Santo. To ona w sierpniu 1986 r. urodziła mu syna Conora.
"Layla" związana jest z miłością Erica Claptona do Patti Boyd (na zdjęciu razem w połowie lat 70.), ówczesnej żony jego przyjaciela - George'a Harrisona z The Beatles. Nieszczęśliwa miłość plus uzależnienie od alkoholu i narkotyków stanowiło wybuchową mieszankę, dlatego Clapton postanowił usunąć się w cień. W połowie lat 70. gitarzysta ostatecznie związał się z Patti Boyd (ślub wzięli w 1979 r.) i po odstawieniu narkotyków powrócił płytą "461 Ocean Boulevard", która przyniosła mu przebój "I Shot the Sheriff", cover utworu Boba Marleya.

Inną wspaniałą balladą napisaną dla Patti Boyd był utwór "Wonderful Tonight" z płyty "Slowhand" (1977), z której pochodziły także m.in. "Cocaine" i "Lay Down Sally".

"'Wonderful Tonight' to najbardziej znaczący przypominacz tego, co było dobrego w naszym związku, ale kiedy sprawy przybrały zły obrót, to słuchanie tego utworu było torturą" - mówiła później Patti Boyd, którą Clapton porzucił w 1984 r. dla Yvonne Kelly, menedżerki ze studia nagraniowego w Montserrat.
W 1966 roku gitarzysta wraz z Jackiem Bruce'em (bas) i Gingerem Bakerem (perkusja) założył supergrupę - legendarną kapelę Cream. W czasie około trzech lat istnienia nagrali kilka świetnych albumów, między innymi: "Fresh Cream", "Disraeli Gears", "Wheels Of Fire" czy "Goodbye" oraz płyty koncertowe. Po rozwiązaniu Cream w 1969 roku, Clapton przez rok grał w Blind Faith, a następnie dołączył do Delaney And Bonnie And Friends, z którymi nagrał album "Delaney And Bonnie And Friends".

Na zdjęciu Cream w połowie lat 60. - od lewej Jack Bruce, Eric Clapton, Ginger Baker.
+6

Wirtuoz gitary od początku pandemii wykazywał umiarkowany optymizm wobec zalecanych środków ostrożności. W mailu do producenta muzycznego Robina Monotti Graziadei, na który powołuje się DailyMail, dał wyraz mocniejszym emocjom, pisząc m.in. "propaganda przekonywała, że szczepionka jest bezpieczna dla każdego".

Artysta dał w ten sposób upust złości, bo jak się okazało, on niestety należał do tej grupy osób, która zmierzyła się z powikłaniami. Jak informował DailyMail, istniały nawet obawy, że nigdy więcej już nie pojawi się na scenie, gdyż nie był w stanie poruszać rękoma ani stopami.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas