Reklama

Karl Wilcox z Diamond Head dołączył do załogi Tank. "Czuje naszą muzykę"

Weterani brytyjskiego heavy metalu z londyńskiej grupy Tank mają nowego perkusistę. Został nim znany z Daimond Head Karl Wilcox.

Weterani brytyjskiego heavy metalu z londyńskiej grupy Tank mają nowego perkusistę. Został nim znany z Daimond Head Karl Wilcox.
Karl Wilcox od teraz będzie grał z grupą Tank /materiały prasowe

61-letni muzyk weźmie udział w nagraniach nowego albumu Tank, którego premiera odbędzie się w tym roku. Wraz z kolegami z Londynu wyruszy też w trasę koncertową.

"Styl grania Karla pasuje idealnie do kierunku, w jakim zmierzamy, a on sam dobrze czuje naszą muzykę. Wszyscy dorastaliśmy słuchając tych samych zespołów, łączy nas więc szczególna więź, jeśli chodzi o granie i tworzenie muzyki" - napisał Mick Tucker, gitarzysta Tank.

Reklama

"Rok 2023 okazał się być rokiem zmiany w obozie Diamond Head. Jak zapewne wiecie, Briana (Tatlera, gitarzystę Diamond Head - przyp. red.) zaproszono, w miejsce Paula Quinna, do koncertowania w Saxon. Mi z kolei trafiła się sposobność walenia w gary w szeregach rockowej / metalowej legendy Tank. Na koniec powiem jedno: nie oznacza to końca Diamond Head, nadal będziemy tworzyć muzykę, grać na żywo i robić swoje!" - zaznaczył Karl Wilcox.

Tank - duże zmiany w składzie

W aktualnych szeregach zespołu pod wodzą gitarzystów Micka Tuckera i Cliffa Evansa odnajdujemy basistę Gava Graya, byłego muzyka szkockiej formacji The Almighty oraz angielskiej grupy Tygers of Pan Tang spod znaku Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu, w której udzielał się w latach 2012-2021. W zeszłym roku ważna zmiana dokonała się również na pozycji wokalisty - nowym frontmanem Tank został bowiem Szwed Marcus Von Boisman.

Przypomnijmy, że 17 maja 2023 roku zmarł Algy Ward, grający na basie, oryginalny frontman Tank, którego drogi z gitarzystami Tuckerem i Evansem rozeszły się w 2007 roku. Obie strony postanowił wówczas zachować nazwę Tank i działać osobno. Ward, który pod koniec lat 70. był także m.in. basistą kultowej punkrockowej formacji The Damned, od dłuższego czasu cierpiał na poważne problemy zdrowotne. Miał 63 lata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tank | Diamond Head
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy