"Joker": Twórcy krytykowani za wykorzystanie piosenki Gary'ego Glittera
Nie ustają kontrowersje wokół nowego filmu ze stajni DC, opowiadającego o kultowym antybohaterze Jokerze. Tym razem nie wszystkim spodobało się wykorzystanie piosenki Gary’ego Glittera, który wielokrotnie karany był za pedofilię, a obecnie odsiaduje wyrok 16 lat więzienia.
"Joker" w reżyserii Todda Phillipsa przedstawia historię jednego z cieszących się najgorszą sławą komiksowych superprzestępców. Arthur Fleck powraca do pogrążającego się w chaosie Gotham, by zamieszkać ze swoją schorowaną, zgorzkniałą matką.Tam spotyka Sophie Dumond, kobietę samotnie wychowującą dziecko, i rozpoczyna podróż do jądra szaleństwa, by przemienić się w Jokera, króla zbrodni...
Film, w którym w tytułowej roli oglądamy Joaquina Phoenixa, otrzymał Złotego Lwa na zakończonym na początku września festiwalu filmowym w Wenecji.
Film bije rekordy popularności, zaliczając najlepsze otwarcie października w historii (zarobił ponad 93 miliony dolarów w samym USA), ale i wywołuje mnóstwo kontrowersji. Jeszcze przed jego oficjalną premierą służby w Stanach informowały o wydarzeniu podwyższonego ryzyka.
Krytykowany był również producent filmu Warner Bros oraz Todd Phillips, którym zarzucano, że obraz gloryfikuje przemoc i tworzy z Jokera osobę godną naśladowania.
Zobacz również:
To jednak nie koniec kłopotów studia, które wypuściło film. Nie wszystkim widzom spodobało się użycie w "Jokerze" piosenki "Rock’n’Roll Part 2", stworzonej przez Gary'ego Glittera (sprawdź!). Muzyk był w przeszłości wielokrotnie skazywany za pedofilię. Obecnie upadły gwiazdor glam rocka odsiaduje wyrok 16 lat więzienia za molestowanie seksualne trzech nieletnich dziewczynek.
"Byłem zachwycony 'Jokerem', ale fakt, że grają piosenkę Gary'ego Glittera w jednej ze scen jest srogo po.....ny. Gość będzie zgarniał tantiemy z więzienia" - napisał jeden z internautów.
"Słyszałem dużo dobrego o tym nowym ‘Jokerze’. Dużym rozczarowaniem jest to, że użyli piosenki Gary'ego Glittera, a ta gnida teraz zarobi setki tysięcy dolarów z tantiem" - czytamy w innym wpisie na Twitterze.