Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz nie żyje. Legendarny muzyk polskiego jazzu miał 93 lata

Zmarł Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz, jeden z najważniejszych muzyków na polskiej scenie jazzowej. Twórca historii jazzu i kompozytor kultowych filmowych ścieżek dźwiękowych miał 93 lata.

Jerzy "Duduś" Matuszkiwicz miał 93 lata
Jerzy "Duduś" Matuszkiwicz miał 93 lataFilip BłażejowskiAgencja FORUM

O śmierci muzyka powiadomił PAP Paweł Brodowski, redaktor naczelny magazynu "Jazz Forum".

"Zmarł dzisiaj, w sobotę 31 lipca 2021 roku, w swoim domu w Warszawie o godz. 12.39 - poinformował opiekun "Dudusia" Piotr Cholewiński, który był przy Nim w godzinę śmierci" - napisał Brodowski na swoim profilu na Facebooku.

Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz - wielka osobistość polskiego jazzu - był też znanym i cenionym autorem muzyki do seriali i filmów. "Czterdzieści lat minęło", "Wojna domowa" - to tylko niektóre z jego przebojów.

Kim był Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz?

Matuszkiewicz urodził się 10 kwietnia 1928 r. w Jaśle. Dzieciństwo spędził we Lwowie, gdzie uczył się gry na akordeonie i fortepianie. Po wojnie przeprowadził się z rodziną do Krakowa, gdzie dorastał i zbierał pierwsze jazzowe doświadczenia - rozpoczął naukę gry na klarnecie i saksofonie i klasie Średniej Szkoły Muzycznej.

W 1949 r. przeniósł się do Łodzi, gdzie studiował na wydziale operatorskim Łódzkiej Szkoły Filmowej. Na przełomie lat 1950-51 założył amatorską grupę Melomani, działającą przy łódzkim oddziale YMCA. W zespole grali: pianista Andrzej Trzaskowski, basista Witold Kujawski, perkusista Witold Sobociński oraz trębacz Andrzej Idon Wojciechowski.

W 1954 r. muzyk brał aktywny udział w organizowaniu krakowskich "Zaduszek Jazzowych", których głównym animatorem był pisarz Leopold Tyrmand. Z Melomanami Matuszkiewicz wziął udział w pierwszych edycjach festiwalu jazzowego w Sopocie, prowadząc ulicami miasta pochód grający jazz nowoorleański. W 1958 r. był członkiem pierwszego jazzowego zespołu, który wystąpił w warszawskiej Filharmonii Narodowej.

Po ukończeniu studiów, "Duduś" zamieszkał w Warszawie i związał się z klubem "Hybrydy". Od 1958 r. stał na czele zespołu Traditional Jazz Makers.

W 1964 r. został zaproszony przez pisarza i krytyka muzycznego Joachima-Ernsta Berendta do wzięcia udziału w filmie "Jazz aus Polen". Wystąpił w nim jako członek grupy All Stars, obok Krzysztofa Komedy, Jerzego Miliana, Andrzeja Kurylewicza, Romana Dyląga i Tadeusza Federowskiego.

Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz - jego przeboje śpiewała cała Polska

Już wcześniej zaczął komponować muzykę do polskich seriali i filmów. Był autorem ścieżki dźwiękowej takich seriali jak "Czterdziestolatek", "Barbara i Jan", "Kapitan Sowa na tropie", "Wojna domowa", "Stawka większa niż życie", "Alternatywy 4", "Janosik", "Stawiam na Tolka Banana", "Podróż za jeden uśmiech" i "Kolumbowie".

Muzyka początkowa - z serialu Stawka większa niż życie /Jerzy 'Duduś' Matuszkiewicz/

Przeboje napisane przez Matuszkiewicza nuciła cała Polska - "Zakochani są wśród nas" (zmarłej niedawno Krystyny Konarskiej), "Tak bardzo się zmienił świat", "Nie dla mnie sznur samochodów", "Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia", "Panie Kowalski, panie Kwiatkowski" czy "Tylko wróć".

Krystyna Konarska - Zakochani są wśród nas

W 1997 roku Matuszkiewicz został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2006 r. saksofonista otrzymał medal Złoty Helikon krakowskiego "Jazz Clubu" a także statuetkę Baranka Jazzowego "Piwnicy pod Baranami". Jest także laureatem nagrody Fryderyka (2008).

Temat przewodni - muzyka z serialu Janosik /Jerzy 'Duduś' Matuszkiewicz/

Do niedawna występował w warszawskim klubie jazzowym Tygmont, przez wiele lat był uczestnikiem jesiennych spotkań jazzmanów a Tatrach na Jazz Campingu Kalatówki.

Wcześniejsze lata w Hybrydach wspominał w piosence Wojciech Młynarski: "Ach to był szał, gdy 'Duduś' grał na saksofonie/ Tworzył styl mych najlepszych chwil mych młodych lat/ Każdego dnia nadzieja szła w białym welonie/ Spotkać mnie, zaprzyjaźnić się, iść razem w świat/ I wciąż na Mokotowskiej/ Gdy zmierzch spóźnia się troszkę/ Tych chwil starym Hybrydom żal/ Gdy nastrój trwał i 'Duduś' grał na saksofonie".

Wojciech Młynarski - Jeszcze w zielone gramy
PAP/INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas