Reklama

Jennifer Lopez po rozstaniu z Benem Affleckiem myślała o śmierci

Kilka dni temu Jennifer Lopez zapowiedziała wydanie nowej płyty, która będzie nawiązywać do jej albumu sprzed dwóch dekad. Jako że tamten krążek był dedykowany Benowi Affleckowi, w trakcie najnowszego wywiadu piosenkarka została zapytana o to, co czuła, gdy się z nim rozstała w 2004 r. Lopez przyznała, że był dla niej największy zawód miłosny w życiu i że czuła się wówczas tak, jakby miała umrzeć.

Kilka dni temu Jennifer Lopez zapowiedziała wydanie nowej płyty, która będzie nawiązywać do jej albumu sprzed dwóch dekad. Jako że tamten krążek był dedykowany Benowi Affleckowi, w trakcie najnowszego wywiadu piosenkarka została zapytana o to, co czuła, gdy się z nim rozstała w 2004 r. Lopez przyznała, że był dla niej największy zawód miłosny w życiu i że czuła się wówczas tak, jakby miała umrzeć.
Jennifer Lopez i Ben Affleck w lipcu 2022 r. wzięli ślub /Romain Maurice /Getty Images

25 listopada minęło dokładnie 20 lat od dnia premiery albumu "This is me... then", który Jennifer Lopez dedykowała swojemu ówczesnemu chłopakowi, a dziś mężowi, czyli Benowi Affleckowi. Z tego krążka pochodzą single "Jenny from the block", "All I have" oraz "Dear Ben".

W tym szczególnym dniu Lopez ujawniła, że wkrótce ukaże się druga część tego krążka i będzie on nosić tytuł "This is me... now". I tym razem nie zabraknie odniesień do jej relacji z Affleckiem. Wśród kompozycji na płycie znajdą się bowiem kawałki "Dear Ben Pt. II" ("Drogi Benie, część II") oraz "Midnight Trip to Vegas" ("Nocna wycieczka do Vegas"). Ten drugi utwór opowiada o lipcowym ślubie Lopez i Afflecka w stolicy hazardu.

Reklama

Jennifer Lopez wspomina rozstanie z Benem Affleckiem

Dziś 53-letnia gwiazda cieszy się wspólnym życiem u boku aktora, ale nie zapomniała, że to ich drugie podejście do bycia razem. Koniec pierwszego rozdziału ich miłości był dla Jennifer bardzo bolesny. To, co wtedy czuła, opisała w swoim ostatnim wywiadzie.

"Kiedy odwołaliśmy ślub 20 lat temu, był to dla mnie największy zawód miłosny w życiu. Szczerze mówiąc, czułam się wówczas tak, jakbym miała umrzeć. Przez następnych 18 lat wpadłam w spiralę, podczas której nie mogłam zaznać szczęścia. Ale teraz, 20 lat później, nadeszło iście hollywoodzkie, szczęśliwe zakończenie" - wyznała, goszcząc w stacji radiowej Apple Music 1.

Co ciekawe, wspomnienie ich rozstania sprzed lat cały czas prześladuje też Afflecka. Świadczy o tym napis na zaręczynowym pierścionku ozdobionym zielonym diamentem, który aktor podarował ukochanej. Lopez w wywiadzie dla Apple Music 1 wyznała, że wygrawerowana jest na nim fraza: "Nigdzie się już nie wybieram". Można przypuszczać, że w ten sposób Affleck złożył jej obietnicę, że tym razem ich związek będzie trwać do grobowej deski.

Czytaj także:

Jennifer Lopez zachwyca w samej bieliźnie. "53? Raczej 23!"

Jennifer Lopez zachwyca wyglądem. "Jestem w najlepszej formie w moim życiu"

Zaskakująca metamorfoza Jennifer Lopez. Jak wygląda w różowych włosach?

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez | Ben Affleck
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy