Reklama

Jej zachcianki oburzyły Polaków. Czego zażyczyła sobie przed koncertem w Sopocie?

W sierpniu 1999 roku odbył się pierwszy i jak się okazało jedyny koncert Whitney Houston w naszym kraju. Jak przebiegał koncert mega gwiazdy w Polsce? Występ słynnej wokalistki wzbudził mnóstwo kontrowersji!

W sierpniu 1999 roku odbył się pierwszy i jak się okazało jedyny koncert Whitney Houston w naszym kraju. Jak przebiegał koncert mega gwiazdy w Polsce? Występ słynnej wokalistki wzbudził mnóstwo kontrowersji!
Koncert Whitney Houston przeszedł do historii m.in. ze wzgędu na strój wielkiej gwiazdy /Maciej Kosycarz/KFP /Reporter

Whitney Houston po raz pierwszy i jedyny wystąpiła w Operze Leśnej podczas Sopot Festival 22 sierpnia 1999 roku. Amerykańska gwiazda promowała wówczas swoją płytę "My Love Is Your Love" (posłuchaj!), a jej koncert był elementem światowej trasy. Trudno jednak zaliczyć go do udanych.

Reklama

Najogólniej rzecz ujmując, powodem takiej opinii była panująca wówczas pogoda, która, jak się okazało, miała duży wpływ na humor i nastawienie Whitney Houston. Tego dnia padało, temperatura spadła do 12 stopni Celsjusza, a wrażenie chłodu potęgował dodatkowo zimny wiatr.

Opóźniony koncert i zaskakujący strój Whitney Houston w Sopocie

Nietrudno się domyślić, że oczekiwania Polaków co do występu Houston były ogromne. Wokalistka należała w końcu do grona największych gwiazd muzyki pop. Wobec wydarzenia takiej rangi i dla prawdziwych fanów kiepska aura nie powinna stanowić przeszkody, by celebrować występ swojej idolki.

Sytuacja zmieniała się jednak z upływem czasu, bowiem wielka gwiazda kazała na siebie czekać ponad godzinę, wystawiając cierpliwość publiczności na próbę. Dlaczego koncert zaczął się z tak sporą obsuwą? Winne były zachcianki piosenkarki, która zażyczyła sobie specjalnych dmuchaw, ocieplających powietrze na scenie. 

Kiedy gwiazda pokazała się publiczności, uwagę widzów przykuł jej strój. Houston założyła golf, płaszcz, szalik i rękawiczki. I mimo że na jej prośbę sprowadzono wspomniane dmuchawy,a temperatura na scenie wynosiła ponad 18 stopni, to i tak kilkukrotnie pokazywała ludziom, że jest jej zimno. Po jej koncercie pojawiły się komentarze, że z obawy o głos, Amerykanka zdecydowała się nie wykonywać swoich największych przebojów.

Duet z córką i zignorowana konferencja prasowa. Houston śpieszyła się na samolot

Różnie odebrane zostało także pojawienie się na scenie córki Houston Bobbi Kristiny, która razem z mamą zaśpiewała utwór "My Love Is Your Love". Jednych rozczulił widok słodkiego dziecka, inni byli nim zniesmaczeni. Wszystko dlatego, że pociecha wokalistki ubrana była w zimową kurtkę i dużą, wełnianą czapkę.

Po koncercie Whitney Houston zabrakło na konferencji prasowej, gdyż miała spieszyć się na samolot.

Wcześniej, jeszcze przed występem gwiazda spotkała się z Jolantą Kwaśniewską, która wraz z m.in. ówczesnym prezesem TVP Robertem Kwiatkowskim i prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim wręczyła jej Złotą Płytę za "My Love Is Your Love".

Płyta ta ukazała się w listopadzie 1998 roku i była powrotem Whitney Houston po ośmiu latach pracy w branży filmowej i nagrywania ścieżek filmowych. Z tego wydawnictwa pochodzą takie przeboje jak "When You Believe" (posłuchaj!) nagrany wraz z Mariah Carey do filmu "Książę Egiptu", "Heartbreak Hotel" (sprawdź!) czy w końcu tytułowy "My Love Is Your Love".

Wszystkie albumy Whitney Houston sprzedały się na całym świecie w ponad 170 mln egzemplarzy, co czyni ją jedną z najlepiej sprzedających się artystek na świecie. Gwiazda zmarła 11 lutego 2012 roku w Beverly Hills. Trzy i pół roku później w bardzo podobnych okolicznościach, co matka, zmarła Bobbi Kristina.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Whitney Houston | Sopot | Sopot Festival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy