Baron popłakał się w "The Voice of Poland". Oto co tak poruszyło trenera

"The Voice of Poland" znów dostarczył widzom i trenerom zastrzyku emocji. Baron nie umiał ukryć łez. Co tak wzruszyło trenera?

Baron w "The Voice of Poland"
Baron w "The Voice of Poland"TVPmateriały prasowe

W półfinale show uczestnicy programu zwyczajowo zaprezentowali swoje umiejętności wokalne, ale także podzielili się wyjątkowymi, osobistymi listami skierowanymi do swoich bliskich.

Jednym z najbardziej poruszonych tego wieczoru był Aleksander Milwiw-Baron, który przyznał, że po raz pierwszy w swojej wieloletniej karierze trenera w programie nie potrafił powstrzymać łez.

Była to lektura listu Kacpra Andrzejewskiego z drużyny Tomsona i Barona, skierowanego do jego babci. Słowa młodego artysty głęboko poruszyły Barona, który w rozmowie po zakończeniu programu przyznał, że przeżył coś, co zdarzyło mu się po raz pierwszy w ciągu trzynastu edycji programu.

"Powiem wam coś, co wydarzyło się po raz pierwszy we mnie od 13 edycji. Tak jak z wielkim zainteresowaniem słucham wszystkich listów — często są to bardzo trudne i emocjonalne podróże w prywatne strony — tak nigdy nie udało mi się uronić łzy, słuchając jakiegokolwiek listu. Po 13 edycjach, kiedy usłyszałem list Kacpra do babci, to tak mnie dotknęło w środku, że przecierałem łzy… Pewnie dlatego, że moja babcia ma dzisiaj 92 lata i kocham ją ponad życie, i jak wyobraziłem sobie, że miałbym taki list napisać, to znowu mi się głos łamie…" - wyznał Baron w specjalnym wideo.

"Prawdziwy facet nie boi się łez. Myślę, że to ludzkie płakać, a przede wszystkim ludzkie odczuwać emocje. Cały czas mi się głos łamie" - dodał trener.

Finał "The Voice of Poland" już 30 listopada

Finał 15. edycji „The Voice of Poland” odbędzie się w sobotę o godzinie 20:00 na antenie TVP2. Do rywalizacji o tytuł Najlepszego Głosu w Polsce, kontrakt płytowy oraz nagrodę pieniężną staną Anna Iwanek z drużyny Kuby Badacha, Iza Płóciennik reprezentująca Lanberry, Mikołaj Przybylski z teamu Michała Szpaka oraz Kacper Andrzejewski, którego trenerami są Tomson i Baron.

Decyzja o tym, kto zwycięży, będzie należeć do widzów, którzy mogą oddać głosy za pomocą SMS-ów.

Janusz Stefański (Prestige MJM) o świątecznym koncercie Matteo Bocellego i jego gościINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas