Janusz Kruk zmarł 30 lat temu. "Był cudownie szalony"

Janusz Kruk był liderem Dwa Plus Jeden /AKPA

Janusz Kruk założył kultowy polski zespół 2 plus 1. Kompozytor i wokalista zmarł 18 czerwca 1992 roku w wieku zaledwie 45 lat.

Janusz Kruk, zanim rozpoczął profesjonalną karierę muzyka, pełnił rolę  instruktora amatorskich zespołów, grał też w studenckich kapelach. W drugiej połowie lat 60. założył bigbitową grupę Warszawskie Kuranty. To tam zaczął występować z Elżbietą Dmoch, która do zespołu trafiła jako wokalistka i flecistka. Starszy od niej o pięć lat Kruk był już żonaty (miał też córkę Lilianę), ale szybko zakochał się w 17-letniej Eli.

Po rozpadzie Kurantów nadal współpracował ze swoją ukochaną. Wkrótce dołączył do nich gitarzysta Andrzej Rybiński - tak powstało legendarne 2 plus 1. Szybko zaczęli odnosić sukcesy. Po zaledwie kilku miesiącach wystąpili na festiwalu w Opolu z napisaną przez kompozytorkę Katarzynę Gärtner piosenką "Nie zmogła go kula". Z festiwalu wyjechali z nagrodą. 

Reklama

Krótko potem z grupy odszedł Rybiński (założył grupę Andrzej i Eliza), a jego miejsce zajął Andrzej Krzysztofik. Za sprawą debiutanckiej płyty - "Nowy wspaniały świat" - podbili serca Polaków. Na albumie znalazły się takie przeboje jak "Chodź, pomaluj świat", "Czerwone słoneczko", "Wstawaj, szkoda dnia" czy "Hej, dogonię lato".

Jednocześnie z karierą rozkwitała miłość Kruka i Dmoch. W styczniu 1973 r. wzięli ślub. "Byli najpiękniejszą parą lat 70." - mówiła o nich znana dziennikarka Maria Szabłowska. "Był cudownie szalony. Jak mógł, wymykał się z domu. Ale jemu była potrzebna dyscyplina, zwłaszcza w pracy. Byli udanym małżeństwem. Dopełniali się. l w życiu, i na scenie. Ela go stymulowała do pracy. Była osobą bardzo ambitną" - wspominał w "Angorze" współpracujący z zespołem autor tekstów, Marek Dutkiewicz. "Gdyby nie upór Elżbiety, nie skomponowałby nawet połowy tego, co po nim zostało" - dodał.

"Ela była pewna, że to miłość na całe życie. Przyjaciele też uważali, że są wyjątkowo dobrze dobraną parą. Ale ten związek od początku był naznaczony skazą - zbudowali swoje szczęście, rozbijając poprzednią rodzinę Janusza" - twierdził z kolei anonimowy informator "Na Żywo".

W drugiej połowie lat 70. (Krzysztofika zastąpił Cezary Szlązak) grupa coraz częściej koncertowała poza Polską - trio odwiedziło m.in. Stany Zjednoczone, Szkocję, Francję, Niemcy Zachodnie, a także kraje obozu socjalistycznego: Związek Radziecki, Czechosłowację, NRD i egzotyczną Kubę, gdzie wydało singel z piosenkami "Margarita""La Habana mi amor" (hiszpańskojęzyczna wersja przeboju "California mon amour"). Karierę międzynarodową wspierały nagrane na potrzeby zagranicznego rynku albumy "Easy Come, Easy Go" i "Warsaw Nights", ale wyjazdy ukróciło wprowadzenie stanu wojennego w 1981 r.

Również życie prywatne zaczęło się sypać. Kruk zdradzał żonę, by ostatecznie wziąć rozwód w 1989 r. Lider 2 plus 1 założył kolejną rodzinę - w trzecim małżeństwie doczekał się dwóch synów. Z Elżbietą utrzymywał przyjacielskie relacje, dzięki czemu zespół również przetrwał wszystkie zawirowania. Podobno Dmoch cały czas wierzyła, że były mąż do niej wróci.

18 czerwca 1992 r. świat obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Kruka - niespodziewanie zmarł na zawał serca w wieku 45 lat. Elżbieta Dmoch bardzo przeżyła śmierć byłego męża, na lata wycofując się z życia publicznego i artystycznego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Kruk | Dwa Plus Jeden
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy