Indios Bravos: Wolna wola
Zapowiadana przez nas wielokrotnie trzecia płyta "Tu i teraz" reggae'owej grupy Indios Bravos ukaże się na początku 2007 roku. Jednak lider Piotr Banach i wokalista Piotr "Gutek" Gutkowski wraz z kolegami od pewnego czasu "oswajają" z nowym materiałem swoich fanów na koncertach. Nie inaczej było w środę, 22 listopada, w wypełnionym krakowskim klubie "Studio". Z nowej płyty pojawiła się m.in. singlowa piosenka "Wolna wola", którą możecie posłuchać na stronach INTERIA.PL.

Posłuchaj utworu "Wolna wola" Indios Bravos:
Koncert w Krakowie rozpoczął się apelem o minutę ciszy dla ofiar tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy nie zostanie ogłoszona żałoba narodowa i w konsekwencji odwołają koncert. Ostatecznie Indios Bravos zagrali, a ci co byli nie żałują, że przyszli.
Indios Bravos w ostatnim czasie wyrasta na jedną z głównych gwiazd polskiej sceny reggae'owej - zespół w tym roku miał okazję zdobyć nowych fanów na letnich festiwalach - Przystanku Woodstock, Jarocinie i Hunter Fest.

Jednak nowe nagrania przypominają, że korzenie Piotra Banacha mocno tkwią w tradycji rockowej. Zresztą lider Indiosów wcześniej mówił INTERIA.PL, że na "Tu i teraz" pojawią się elementy hipisowskiej psychodelii rodem z lat 60. i 70. XX wieku.
Dobrym przykładem może być choćby utwór tytułowy z nowej płyty, z niemal Doorsowymi organami i rozwibrowaną gitarą Banacha. Z nowych piosenek usłyszeliśmy także "To na nic", wspomnianą "Wolną wolę" i "Małpę". Banach zapowiedział, że na "Tu i teraz" trafią także nowe wersje nagrań z debiutu "Part One" (1999) - m.in. "Treat Me Right".

W dorobku Indios Bravos są na razie tylko dwie płyty: wspomniana "Part One" i "Mental Revolution" (2004), która w kwietniu ukazała się w poszerzonej wersji. Nic więc dziwnego, że w koncertowym repertuarze oprócz autorskich przebojów, jak choćby "Mental Revolution", "Drogi", "Tak to tak",
"Pom Pom"
czy
"Nie rytmiczny me how"
pojawiają się także przeróbki: "Between" z dorobku grupy Hey, z którą Banach święcił największe triumfy, oraz zagrane na bis "To co czujesz, to co wiesz" Brygady Kryzys ("to od nich zaczęło się reggae w Polsce" - mówił Gutek) i "When The Music Is Over" The Doors.
To pokazuje, jak teraz rozkładają się akcenty w muzyce Indios Bravos - wcześniej trudno sobie było wyobrazić ich koncert bez wielkiego przeboju "Redemption Song" króla reggae Boba Marley'a (którego w Krakowie tym razem zabrakło), a teraz na pierwszy plan spod reggae'owej pulsacji wyraźnie wybijały się zdecydowanie rockowe brzmienia.
Zobacz galerię zdjęć z koncertu Indios Bravos w Krakowie.
Zobacz teledyski Indios Bravos na stronach INTERIA.PL.