Iggy Azalea po premierze singla "Kream". "Najlepszy dzień mojego życia"
Iggy Azalea w końcu wróciła z nową muzyką. Na początku lipca ukazały się jej dwa nowe utwory, które zapowiadają EP-kę "Surviving The Summer".
Iggy Azalea już kilkanaście miesięcy przygotowuje się do wydania długo wyczekiwanego drugiego albumu studyjnego.
Gwiazda już kilkakrotnie przekładała datę premiery krążka, który początkowo nazywać miał się "Digital Distortion". W wydaniu materiału Azalei przeszkodziły m.in. problemy osobiste (rozstała się z koszykarzem Nickiem Youngiem, który ją zdradził) oraz konflikt z wytwórnią (raperka była rozczarowana sposobem promocji nowego albumu).
W 2018 roku do kosza wyrzucono poprzednią koncepcję płyty, a Iggy zaczęła promować EP-kę "Surviving The Summer". Na minialbumie nie znajdzie się natomiast utwór "Savior", nagrany wraz z Quavo z Migos.
Za opóźnienia w wydaniu materiału krytykowali gwiazdę jej fani, sugerując, że woli robić sobie rozebrane zdjęcia i pozować na Instagramie, niż zająć się muzyką. Ta odpierała jednak zarzuty, twierdząc, że ich publikacja pomaga jej "utrzymać umysł w przestrzeni twórczej".
Ostatecznie premiera EP-ki została ustalona na 4 sierpnia (pierwotnie mówiło się o 6 lipca), a w tym miesiącu fani otrzymali dwie nowe piosenki od raperki - "Kream", nagrany w raz Tygą oraz "Tokyo Snow Trip". W sumie na EP-ce znajdzie się sześć utworów, a każdy z nich doczeka się teledysku.
Zaraz po premierze Australijka podzieliła się swoimi przemyśleniami z fanami.
"To bardzo przykre uczucie, gdy czasami zastanawiamy się, czy najlepsze momenty naszego życia są już za nami. Czuję, że w końcu wydaje muzykę, którą chcę się pochwalić. Miło jest mieć wrażenie, że zaczyna się ponownie od początku i wiesz, że możesz liczyć na wsparcie" - mówiła Azaela, dodając, że dzień wypuszczenia nowych singli był dla niej najlepszym momentem w życiu do wielu lat.
Poprzednia płyta raperki - "The New Classic" - wydana została w 2014 roku.