Reklama

Ich Troje: Ciężko jest milczeć

Na oficjalnej witrynie zespołu Ich Troje pojawił się komentarz Michała Wiśniewskiego dotyczący krytyki, jaka spadła na jego grupę ze strony anonimowych internautów oraz satyryków Stefana Friedmana i Krzysztofa Piaseckiego. "Nie jest przyjemnością pisanie tego typu postów, uwierzcie mi - ale gdy tak się we mnie nazbiera po wielokrotnym zaciskaniu zębów - ciężko jest milczeć, trudno wytrzymać" - czytamy.

Michał Wiśniewski napisał między innymi:

"Większość anonimowych postów na temat naszych akcji charytatywnych kończy się stwierdzeniem, że robią sobie promocję. Nie będę przytaczał listy... bo nie warto. Robię to dla nich, a nie dla tych, którzy wciąż narzekają. Bo oni nie dali ani grosza, ani serca, ani duszy swojej. Rzucają we mnie kamieniem, a nigdy nie rzucili złotówki".

"Wielu anonimowych frustratów, w szczególności za pomocą medium jakim jest internet, leczy frustracje, dając im upust w wielu setkach tysięcy postów o tym, jakim jestem zerem, jak oni wiedzą lepiej - ci mają zawsze receptę na wszystko. Oni po prostu są lepsi... A może po prostu chcą być lepsi?".

Reklama

Lider Ich Troje zareagował także na komentarze Stefana Friedmana i Krzysztofa Piaseckiego:

"Panowie satyrycy (???) w ostatnim tygodniu przelali czar goryczy - bo oni już nie są anonimowi. Wytrzymywałem felietony Stefana Friedmana przez kilka lat. Jak już nie miał o czym napisać, to pisał o mnie".

"Kilka dni temu napisał o naszym występie na Eurowizji: W ich występie podobno forma przewyższała treść. Oglądałem uważnie i żadnej treści się nie doszukałem. Nasz Michałek, tym razem jako Zielony Gil, poza zmianą koloru upierzenia, unosił się na falach pustki myślowej i tandety wzrokowej".

"No cóż... Dziękuję. Ja nie odzywałem się krytycznie przez te lata, bo sądziłem, że wyleczy pan swoje frustracje spowodowane brakiem sukcesu i propozycji filmowych przez tyle lat, ale najwyraźniej nie... Szkoda. Postaram się pozostawić pana w swoim sercu jako dobrego aktora, którego będę starał się szanować. Ja dla pana nie stworze polskiego piekiełka, ponieważ najwyraźniej jestem mądrzejszy niż pan i ono samo".

"Krzysztof Piasecki już dawno został zdjęty z programu TV, co to niby miał być śmieszny, ale on również zarabiał na swoje bułki drwiąc ze mnie. I o same drwiny nie mam pretensji, bo kabaret ma swoje prawa: świetny popis Artura Andrusa, z którego sam potrafię i chętnie się śmieję lub ostatnia parodia Konia Polskiego A wszystko to bo ciebie kocham".

Zobacz teledyski Ich Troje na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ich Troje | Krzysztof Piasecki | ciężka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy