Guns N' Roses: Powrót Slasha przesądzony?

W sieci po raz kolejny zawrzało. Amerykańskie media donoszą, że wkrótce legendarna grupa ogłosi, iż wyrusza w trasę koncertową, a jednym z członków zespołu będzie nikt inny, tylko Slash.

Powrót Slasha do Guns N' Roses nastąpi już niedługo?
Powrót Slasha do Guns N' Roses nastąpi już niedługo?Dave KotinskyGetty Images

Według informacji jakie podał serwis "Dish Nation" w ciągu najbliższych dni Guns N' Roses mają ogłosić światową trasę koncertową. Jej start zaplanowany jest na 2016 rok. Co jednak ważniejsze w trasie miałby wziąć udział gitarzysta Slash.

Trasa, na której Gunsi świętowaliby 30-lecie zespołu miałaby objąć Stany Zjednoczone i Europę. Ponoć już dostali oferty z Portugalii i Szwecji. Pojawiła się również propozycja występu w Australii.

Specjaliści twierdzą, że grupa mogłaby zarobić nawet 100 milionów dolarów dzięki wspólnym koncertom.

Warto przypomnieć, że w sierpniu sieć obiegła wiadomość, że Slash i wokalista Axl Rose zakopali topór wojenny:

"To trwało zbyt długo. Jednak teraz jest dobrze. Czasem trzeba radzić sobie z negatywnymi emocjami, które były przy tobie przez tak długi okres" - przyznał gitarzysta w rozmowie ze szwedzką telewizją.

Od tamtego momentu wszystko zmierzało więc w stronę powrotu do najbardziej znanego składu formacji. Zwłaszcza, iż z grupy na chwilę przed informacjami o powrocie Slasha odeszli gitarzyści DJ Ashba oraz Ron "Bumblefoot" Thal.

Oczywiście ani Axl, ani Slash nie potwierdzają nieoficjalnych doniesień na temat wspólnego koncertowania. Gdyby tak się stało pojawiliby się na scenie razem po 22 latach (ostatni koncert zespołu odbył się ze Slashem odbył się w 1993 roku).

Na razie gitarzysta koncentruje się na własnej trasie koncertowej. 20 listopada będzie można go zobaczyć w łódzkiej Atlas Arenie.

Zobacz klip "Welcome To The Jungle":

Dodatkowo na Twitterze pojawiła się seria tajemniczych wpisów:

Na Twitterze pogłoski potwierdził też Nikki Sixx, basista Motley Crue, który obecnie współpracuje z DJ Ashbą.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas