Gosia Andrzejewicz: Aborcja i dyskoteka
We wtorek, 12 grudnia gościem portalu INTERIA.PL była Gosia Andrzejewicz. Internauci zadali popularnej wokalistce wiele pytań, a poniżej możecie przeczytać fragment rozmowy Gosi z fanami.
O tytule płyty "Lustro":
- Jest to związane z konkursem na okładkę mojej płyty. Urządziłam konkurs, w którym każdy fan mógł wysłać swoje zdjęcie. I ja nie umiałam wybrać osoby-zdjęcia najpiękniejszego, bo to trudne, więc zastosowaliśmy lustro, żeby wszyscy fani byli na okładce, stąd też tytuł.
O tekstach swoich piosenek:
- Uwielbiam śpiewać o miłości, ale to nie jest temat przewodni mojej płyty. Poruszam też takie tematy jak aborcja, emigracja młodych ludzi za granicę, a także tematy dobrej zabawy, dyskoteki.
- Prawie wszystkie piosenki są związane z moim życiem. Przeżyłam taką miłość i to opisuję w swoich piosenkach. A wam życzę prawdziwej i szczęśliwej miłości.
O ulubionej piosence z płyty:
- Trudne pytanie. Każda piosenka jest dla mnie osobista, wszystkie teksty piszę sama, stąd problem z wyborem. Ale ostatnio słuchałam najczęściej piosenek "Zło" i "Latino".
O fanach:
- Całą płytę "Lustro" zadedykowałam fanom. Specjalnie dla was powstało intro i outro na płycie - użyłam głosów z koncertów i rozmów telefonicznych z fanami. Jesteście dla mnie najważniejsi.
O imprezach i przystojnych mężczyznach:
- Jestem osobą, która uwielbia się bawić, tańczyć i bardzo często po koncertach, dyskotekach zostaję na after party i bawię się do białego rana. Czasem widzę bardzo przystojnych mężczyzn i sobie z nimi tańczę. Stąd tytuł piosenki "Ciacho" - to bardzo przystojny mężczyzna, którego każda dziewczyna chciałaby zjeść tak jak "ciacho".
O zawodowych marzeniach:
- Chciałabym nagrać piosenkę z Mariah Carey.
Pełną relację z czata z Gosią znajdziecie tutaj!
Zobacz teledyski Gosi Andrzejewicz na stronach INTERIA.PL!