Gienek Loska nie żyje. "Mam nadzieję, że nie zawiodłem"
- Nie pozwolę komukolwiek lub czemukolwiek stanąć na drodze do realizacji moich zamierzeń - taki już jestem - mówił Interii w 2013 r. Gienek Loska. Niepokorny laureat pierwszej edycji "X Factora" zmarł 9 września w wieku 45 lat.
Gienek Loska w maju 2018 r. doznał wylewu krwi do mózgu podczas pobytu u swojej mamy na Białorusi. Od tego czasu przebywał w śpiączce, a jego stan był bardzo poważny.
Wraz ze swoim zespołem Gienek Loska Band pozostawił po sobie dwie płyty: wydany w listopadzie 2011 r. album "Hazardzista" i "Dom" (kwiecień 2013 r.).
Wkrótce po premierze tego drugiego wydawnictwa z grupy odeszli towarzysz Loski od czasów zespołu Seven B gitarzysta Andrzej "Makar" Makarewicz i znany z m.in. Homo Twist perkusista Grzegorz Schneider (zmarł w czerwcu 2013 r.). W Gienek Loska Band zastąpili ich odpowiednio kompozytor i muzyk sesyjny Arkadiusz Żurecki (absolwent Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, znany z m.in. Rusty Cage i Present Perfect) oraz Łukasz Marek (Present Perfect).
Szeroka publiczność poznała Gienka Loskę za sprawą telewizyjnych programów "Szansa na sukces", "Mam talent" i "X Factor". W 2011 r. wygrał pierwszą edycję tego ostatniego show. Jego mentorem był Czesław Mozil.
Gienek Loska (1975-2020)
9 września w godzinach wieczornych zmarł Gienek Loska, zwycięzca programu "X Factor". Muzyk od maja 2018 r. przebywał w śpiączce po wylewie krwi do mózgu.
- Jak daleko bym nie zaszedł, w tak zwanym "show biznesie", to i tak ludzie będą mnie kojarzyć z pierwszą edycją "X Factora". Uważam jednak, że wszyscy - zarówno reżyserzy, jak i widzowie, po cichu liczyli, że wyniknie z mojego śpiewania coś niebanalnego... i mam nadzieję, że ich nie zawiodłem. Z negatywnych skutków wymienię tylko: coś za coś... A ja po prostu się na to nie godzę i nie pozwolę komukolwiek lub czemukolwiek stanąć na drodze do realizacji moich zamierzeń - taki już jestem... - opowiadał Interii w 2013 r.
Gdy zapytaliśmy, co jest dla niego najważniejsze, odpowiedział: Śpiewanie - kiedy jest źle i wtedy, kiedy jest dobrze... I to, co mam w sercu.