George Harrison doceniony po śmierci

Paul McCartney wyraził żal, że wkład George&#8217a Harrisona w działalność grupy The Beatles został na dobrą sprawę zauważony i doceniony dopiero po jego śmierci. Artysta wielokrotnie dawał do zrozumienia historykom muzyki i dziennikarzom, że bez Harrisona i Ringo Starra nie byłoby wszystkich wspaniałych przebojów słynnej czwórki z Liverpoolu, ale jego sugestie często puszczano mimo uszu.

George Harrison
George Harrison 

McCartney, od czasu tragicznej śmierci Johna Lennona w 1980 roku, starał się przekonać wszystkich piszących o The Beatles, że za sukces zespołu w takim samym stopniu są odpowiedzialni George Harrison i Ringo Starr, jak on i John Lennon.

"To smutne, że George musiał odejść na zawsze, by ludzie zauważyli jego wkład. W umysłach wielu ludzi postrzegany był jako gość, który stał sobie obok z kostką do gitary w ręce i czekał na zagranie solówki. Już John dawno powiedział, że znaczenie George’a było o wiele większe, zarówno jako człowieka, jak i muzyka" - wyjaśnia Paul McCartney.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas