Miała być drugą Ireną Santor. Co się z nią stało?

Joanna Zagdańska od najmłodszych lat zachwycała publiczność swoim talentem. Mimo obiecujących początków w świecie muzyki pop wybrała jednak własną drogę, związaną przede wszystkim z jazzem.

Joanna Zagdańska
Joanna ZagdańskaYou TubeAgencja FORUM

O Joannie Zagdańskiej zrobiło się głośno, gdy jako osiemnastolatka zdobyła Srebrny Samowar na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Jej interpretacja "Ballady o matce" Martynowa zachwyciła ówczesne autorytety muzyczne. Irena Santor określiła ją wówczas jako "wschodzącą gwiazdę polskiej piosenki" i widziała w niej swoją następczynię. Także publiczność zakochała się w młodej wokalistce.

Zagdańska jednak nie marzyła o karierze w muzyce pop. W jej sercu zamieszkał bowiem jazz. W 1979 roku wzięła udział w konkursie Debiutów w Opolu. Mimo że jej występ nie wywołał większego rozgłosu, młoda wokalistka nie przejmowała się tym. Miała jasny plan na swoją przyszłość – chciała wrócić na opolską scenę, ale dopiero wtedy, gdy będzie gotowa zaprezentować własny, unikalny styl.

Życie u boku pianisty

Joanna Zagdańska ukończyła Liceum Muzyczne w Łodzi w klasie trąbki, a następnie podjęła naukę na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. W czasie studiów poznała Adama Żółkosia, pianistę jazzowego i kompozytora, który stał się nie tylko jej współpracownikiem, ale również mężem. Ich artystyczna współpraca zaowocowała licznymi sukcesami.

Adam Żółkoś skomponował dla Zagdańskiej niezapomniane "Rękawiczki", które artystka zaprezentowała w 1986 roku na Festiwalu w Opolu. Zdobyła wtedy wyróżnienie, co było równoznaczne ze zwycięstwem, gdyż nagrody głównej wtedy nie przyznano.

Po tym sukcesie otrzymała zaproszenie na festiwale w Sopocie i Bułgarii. W Sopocie wykonanie tego świeżego przeboju przyniosło jej Grand Prix w Konkursie Piosenki Interwizji. Mimo - zamiast rzucić się w wir rodzącej się kariery - wolała koncertować z mężem i skupić się na jazzowych recitalach.

Joanna wspólnie z Adamem odbyli liczne trasy koncertowe. Ich muzyka zachwyciła słuchaczy w Europie, w tym w Szwajcarii, Norwegii, Belgii i w krajach byłego Związku Radzieckiego. Publiczność doceniała jej niezwykły głos oraz styl, który łączył jazz z elementami estradowego popu.

Powrót do Opola z piosenką "Spokój"

W 1990 roku artystka ponownie wystąpiła w Opolu, tym razem z piosenką "Spokój" podczas koncertu Premier. Zdobyła drugie miejsce i owacje na stojąco, ale postanowiła zawiesić karierę muzyczną, aby poświęcić się pracy pedagogicznej.

Joanna Zagdańska-Żółkoś jest dziś uznaną wykładowczynią. Uczy wokalistyki jazzowej i interpretacji piosenki na Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy oraz prowadzi zajęcia na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego.

Do grona jej studentów należy Krzysztof Iwanczenko, który zwyciężył szóstą edycję programu "The Voice of Poland". Artystka może poszczycić się tytułem doktora habilitowanego sztuk muzycznych, co czyni ją jedną z najbardziej wykształconych polskich wokalistek jazzowych.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas